Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

niedziela, 30 listopada 2008

=== SKM - powrót do centrum ===

Jeździ między Sulejówkiem a Pruszkowem mijając taką dużą betonową wieś ;) Cieszy mnie, że gminy się dogadały i jest (ma być) bilet aglomeracyjny na tej trasie - czyli można jeździć z kartą miejską. Kto chętny na wycieczkę?
Tu fragment między dworcem Wschodnim a dworcem Śródmieście, który SKMka pokonała w 8 minut. Zdążyłam na nią tylko dlatego, że spóźniła się 10 minut :)
A to widok z okna na stojące Inter city

===== Brok i wiatraki =====

Dla tych co nie byli na blogu podróżniczym, mały kolaż. Zdjęcia: LINK.

Z bloga podróżniczego

Niemałym zaskoczeniem okazał się dla mnie wjazd do Broku. Przywitaly nas wiatraki. Piękne i ogromne, widoczne jeszcze z mostu na rzece Bug. 
Wiatraki są w okolicy bardzo popularne, sporo osób wstawia je sobie do ogródków.
W Broku, prócz kościoła zwiedziliśmy też ruiny zamku biskupiego (chyba) a Tomi nawet próbował na niego wejść (na pewno).

Wszystkie zdjęcia w albumie BROK I WIATRAKI

sobota, 29 listopada 2008

=== Masa Krytyczna 28 listopada 2008 ===

Wczoraj czyli 28.11.2008 w związku z cudownym odnalezieniem nauszników wybrałam się na Masę. Ze znajomych i krewnych królika byli Radek, Tomi, Huann, Maciek, Bartek i Mła, lavinka. Na zdjęciach nie ma wszystkich, ale na pewno wujek Tomi nadrobi braki swą relacją. I owszem, nadrobił.
Reszta rozmytych, bo odszumionych zdjęć w albumie ROWER

Inne relacje podlinkowane na forum MASY

czwartek, 27 listopada 2008

==== Odlotowy zawrót głowy... ====

...na schodach. Ale nie takich zwykłych. Są to dwie niezależne klatki schodowe.  Niedaleko UKSW (dawny ATK) czyli uczelni katolickiej w środku lasu na Bielanch.
Tak wyglądały w sierpniu 2008

A tak w lutym 2007

środa, 26 listopada 2008

==== Ruina na Młocinach ====

Dość słoneczka, czas na ruinę. Ta willa niewątpliwie była kiedyś ozdobą tej okolicy. Na pięknej narożnej działce ze sporym ogrodem wokół. Dziś straszy z daleka, tynk odpada, okna gniją... nie jestem pewna ale to budynek przy ul. Wazów na rogu Anny Jagiellonki. Gzieś TUTAJ.

wtorek, 25 listopada 2008

==== Widziałam orłaaaa cieeeeń.... ====

A nie. To był rower. Na moście Łazienkowskim. I jeden pod, nie mylić z Ipod.

==== Kurpie Białe - Pejzaże ====

Zaspałam dodanie wpisu wakacyjnego. To nadrabiam w poniedziałkową noc. Teleportacja za pomocą kliku w zdjecie.


Z bloga podróżniczego:

Architektura architekturą, ale Kurpie to przede wszystkim pola, pola, pola, łąki, łąki, łąki i laaaaaassss.... a przy tym czy na tym pierwszym zdjęciu to nie sławne miejsce gdzie biegają Teletubisie?

Zapraszam do nowego albumu KURPIE BIAŁE - PEJZAŻE

niedziela, 23 listopada 2008

== Listopadowe jabłuszka z Wawrzyszewa na zimno ==

Na chwilę odwiedziła nas zima i przysypała trawniki cienką warstwą śniego. Czuję jednak że do Świąt nie wytrzyma i znów będziemy lepić błotne bałwany.... Ta jabłonka z pewnoscią pamięta jeszcze czasy drwenianej wsi Wawrzyszew. W końcu osiedle zbudowano dopiero w latach siedemdziesiątych. Tu i ówdzie wokół blokó zostało masę drzewek owocowych. Jabłonek, lubaszek, śliwek węgierek i orzechów. Jedna z jabłonek przed moim blokiem owocuje co drugi blok i jej jabłka trzymają się czasem i do Świąt o ile mocno nie wieje. Dzoś w nocy trochę spadło, ale nadal sporo wisi jeszcze na drzewie.
Lubicie mrożone jabłuszka? Smacznego ;)

sobota, 22 listopada 2008

==== Bocznica kolejowa ====

Focona zupełnie na legalu, bo z trasy Toruńskiej. Słońce zachodziło w lekkiej mgle, która szła od Wisły. A lavinka wracała rowerem z Bródna (zapamiętać, nie wracać z Bródna przez trasę Toruńską, za dużo schodów - tylko przez most Gdański)