Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

piątek, 27 listopada 2020

=== Nowy drewniany krzyż na Pradze ===

 Zupełnie go nie kojarzę. Od oddania metra do użytku chyba mnie tu nie było naziemnie. Może był inny wcześniej. Nawet ma swoją stronę w guglach. Jakiż czasów dożyliśmy, że krzyże mają swoje strony. No no. Z strony wywnioskowałam, że starszy stał za ogrodzeniem i było go łatwo przegapić. Chyba dodam aktualizację.




środa, 18 listopada 2020

==== Mieszkam w Polsce ====


Dziś trochę muzycznie. Zdjęcia wcześniejsze, ale bardzo listopadowe w klimacie, to pasują. :)

Poranne zorze poranne zorze

Gdy idę w Sopocie nad morzem
Po plaży brudno piaskowej
Bałtyk śmierdzi ropą naftową
Poranne chodniki
Gdy idę nie rozmawiam z nikim
Jak jest w niedzielę nad ranem
Po sobotnich balach chodniki zarzygane
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam
Tu tu tu tu
Koncerty popołudniowe
Pełne bez mózgów w służbie porządkowej
Patrzą wokoło bo swędzą ich ręce
Kochają bić coraz więcej i więcej
Znowu pozorne przygody
Gdy wchodzę na kamienne schody
Zaczepia mnie pijanych meneli wielu
Jutro spotkają się w kościele
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam
Tu tu tu tu
Nocne sklepy z mlekiem
I ja patrzę co się dzieje pod sklepem
Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
Żądają dla niego kary śmierci
Znowu poranne pociągi
Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko
Że pękają oczy oczy oczy
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam
Tu tu tu tu
Nocne sklepy z mlekiem
I ja patrzę co się dzieje pod sklepem
Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
Żądają dla niego kary śmierci
Znowu poranne pociągi
Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
Czy byłeś kiedyś u nas na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko
Że pękają oczy oczy oczy
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam
Tu tu tu tu


poniedziałek, 9 listopada 2020

=== Nowy skwerek z budką dla ptaków ===

 Dawno nie dodawałam, bo miałam problem techniczny ze zgrywaniem zdjęć z telefonu, a potem zapomniałam w ferworze codzienności. Jednak jak się regularnie nie bloguje, to się zapomina. Skwerek złapany pod koniec lata w dzielnicy Włochy.