Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

=== Białe osiedle na Żoliborzu ===

Kiedyś tu było szaro, cementowo-wapiennie, ostatnio szereg mieszkaniówek żoliborskich przeszedł lifting, całkiem zgrabny, jak na możliwości rodzimego przemysłu panierkowego. Biało, aż oczy bolą. Ale nie zęby, nie zęby! Zazdroszczę mieszkańcom, chciałabym tam, tam, właśnie tam :)






sobota, 27 kwietnia 2013

=== Próżna jeszcze pełna kontrastów ===

Remontuje się powoli, tym bardziej rzuca się w oczy kontrast pomiędzy tym co stare, a tym co odnowione. Cieszę się, że po tylu latach choć kawałek ulicy jest znów "ładny", ale klimatu żal ;)

p.s. prawda jak ładnie można wyautować samochody z jednej strony chodnika? Wystarczy trochę słupków. Jeszcze by tak drugą stronę osłupkowali i będę szczęśliwa.




piątek, 26 kwietnia 2013

==== Balkon z nutą secesji ====

Chyba jakowy artysta tam urzęduje, albo inny hipster, przy rodzimym poczuciu piękna takie obrazki powodują, że człowiek zatrzymuje się i przeciera oczy ze zdumienia. To nie fatamorgana, to jest ładne! Do rzeczywistości przywraca reklama lodów piętro niżej, ale jednak jest nadzieja, że ktoś zmałpuje i takich obrazków będzie więcej :)



wtorek, 23 kwietnia 2013

===== Willa z wkładem bibliotecznym =====

Jeszcze zimowe Włochy, park, willa a tam dużo rzeczy do czytania. Niestety Tomi nie sfocił wnętrz, może innym razem :)
A i willa to tak naprawdę Pałac Koelichenów.





poniedziałek, 22 kwietnia 2013

=== Zespół szkół im. Bolesława Prusa ===

Na Saskiej Kępie oczywiście. Jakoś musiałam dojść do Francuskiej, przypadkiem wpadłam na szkołę. Zawsze jak lezę gdzie popadnie, trafią mi się niezłe kadry. Jak chodzę specjalnie, to jakoś mi focenie nie idzie.







Reszta w albumie UCZELNIE

sobota, 20 kwietnia 2013

= LXVI Akcja GTWb - "Miejski warzywniak"

Nareszcie! Dawno się tak nie cieszyłam z wybranego tematu akcji, albowiem od dawna miałam upatrzony obiekt, co prawda niewarszawski (szukałam też w Warszawie, ale warzywniaki mi znane wyzionęły już ducha), a żyrardowski ( i nie słuchajcie Tomiego, który będzie Wam opowiadał, że to jest sklepik szkolny do kupowania oranżady w proszku). Jest napisane że warzywa? Jest, zatem warzywniak i basta! ;)




czwartek, 18 kwietnia 2013

środa, 17 kwietnia 2013

==== Sople lodu bywają niebezpieczne ====

A bloger próbujący im zrobić zdjęcie od spodu naraża się na wbicie takiego w oko do mózgu... doceńcie zatem moje poświęcenie w foceniu sopli z ulicy Próżnej :)








poniedziałek, 15 kwietnia 2013

=== Sala gimnastyczna z Sempołowskiej ===

Szkoła znana z nadreprezentacji żeńskiej i wysokiego poziomu francuskiego dziś jest tak naprawdę zespołem szkół, gimnazjum+liceum. Ale nie tylko językami człowiek żyje, czasem trzeba wyprostować zgarbione plecy i pomachać nogami. Szkole dobudowała się całkiem nowoczesna sala, bardzo ładnie obłożona szarym kamieniem z ciekawą fakturą. Do tego doszło coś drewnianego od tyłu, ale zza płota ciężko mi było wymyślić, do czego służy.