Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

sobota, 26 lutego 2011

==== Na rogu Wileńskiej i Targowej ====

Kiedyś zwiedzałam ten budynek od środka(fotki Tomiego pod koniec tego wpisu, a tu fotki założycieli skrzynki). Ostatnio jest do niego utrudniony dostęp, bo ktoś zastawił dziurę w murze samochodem. Ale zawsze można skakać przez mur. Tak czy siak spodobał mi się polski akcent na elewacji :)
A teraz nieco o budynku. Kamienica jest bardzo stara, powstała jeszcze w XIX wieku. Ale w latach 30 zniszczono kolorową elewację i nadano jej nowoczesny modernistyczny wygląd. I pytanie - czy można to uznać za zbrodnię? Niestety nie mam fotki sprzed, może ktoś z Was ma? Po wojnie w budynku stacjonował nasz drug zza wschodniej granicy, czyli radzieccy oficerowie z garnizonu stacjonującego w Warszawie (gdzie była skoszarowana reszta-nie wiem). Legendy mówią, że tutaj była siedziba NKWD. Kiedyś ktoś na czubku powiesił białoczerwoną flagę, potem ja zdjęto, ale... od jakiegoś czasu flaga jest z znowu i chyba trudniej ją będzie zdemontować :)

piątek, 25 lutego 2011

=== A na sąsiednim podwórku... ===

Była Kamienica w Rezerwacie, teraz mijamy ją i idziemy na sąsiednią posesję. Też jest co pooglądać.

Fotki też (c) To Mi, ale na moją prośbę i ja mu mówiłam co ma focić :)

wtorek, 22 lutego 2011

====== Kamienica w Rezerwacie ======

Był sobie taki film, o tytule Rezerwat. Niestety nie oglądałam, ale ponoć dobrze pokazuje praską codzienność. W pobliżu tej kamienicy kręcono zdjęcia. Kamienica zacna, niestety w strasznym stanie. Gdzieniegdzie widać jeszcze fragmenty tynku i ozdób z elewacji. Zwieńczenie okna na każdym piętrze było inne.

Uważne oko dostrzeże też małą kapliczkę w zagłębieniu muru.

Kamienica stoi przy ulicy Konopackiej.
Zdjęcia robił ToMi, znak wodny mi się dodał z rozpędu. Fotki nie moje, bo był mróz i mi łapy zmarzły na kość (zresztą aparat w komórce też).

piątek, 18 lutego 2011

===== Dla dzieci na blokowiskach =====

Jako że zagadka z bloga zagadkowego się rozwiązałam, to wrzucam na wpis. Nie znam autora, ale podejrzewam kogoś z zespołu projektującego bloki przy ulicy Pirenejskiej. To już bardziej bemowskie klimaty, co?
Szczerze powiedziawszy wolę takie place zabaw... ale może to kwestia tego, że dorastałam w czasach brutalizmu socjalistycznego ;)

czwartek, 17 lutego 2011

=== Pewien słup na Boernerowie ===

Kiedyś tu dojeżdżała sławna 20tka. Budowa trasy spowodowała wyłączenie tego odcinka ruchu, ale sukcesywnie wymieniane są tory i malowane słupy.... ten słup był malowany dwa razy. Kilka razy sprawdzano też działanie trakcji. Skąd o tym wiem? Ten słup jest szczególny. Raz, że jakimś cudem przeżył wojnę. Dwa, że są w nim ślady pocisków. Trzy, jest tam kesz w którym od czasu do czasu wpisują się panowie tramwajarze, których serdecznie pozdrawiam :)

Przy słupie byłam kilka razy. Po raz pierwszy sama rowerowo. Potem z Rubeusem i Hrabią Piotrem podczas spaceru po okolicy. I jeszcze oddzielnie z Tomim, też na spacerze. I dlatego fotki są raz z kwietnia, raz z września 2010. Trzeci raz byłam w nocy i dlatego nie mam zdjęć. :)



środa, 16 lutego 2011

== Wentylator czy słup na afisze? ==

A może jeszcze inne urządzenie? Wzięłam go początkowo za stary słup ogłoszeniowy, bo były na nim resztki plakatów. Ale coś mi się nie zgadzało. To ma drzwiczki! A skoro ma drzwiczki, to ma i wnętrze. No bo po co by były drzwiczki, jeśli by nie było wnętrza? Od razu wydał mi się podejrzany.
I nie, nie ma tu kesza. Ale może kiedyś będzie. ;)
Tajemniczy słup stoi na Pradze, u zbiegu ulic Konopackiej i 11 listopada.


Fotki (c) To Mi - bo moje łapy zamarzły na kość.

edit: Rozwiązanie pojawiło się po kilku minutach. Ostatnio depczę po śladach Rubeusa, które zostawił w okolicy w roku 2009. Więcej można poczytać u niego na blogu.

Otóż słup jest to: "Budka transformatorowa, mieszcząca niegdyś trasformator wysokiego napięciaprzetwarzający prąd na napięcie możliwe do wykorzystania przez mieszkańców. Powstawały one od połowy lat dwudziestych."

wtorek, 15 lutego 2011

= Przy ulicy Jarosława Dąbrowskiego (d.Szustra) =

Dawno nie wrzucałam fotek z Mokotowa. Niosąc mojego fociaka do serwisu, wypatrzyłam modernistyczne cudo. Niestety okna wymienione na plastikowe. Piętro na którym okna są bez podziału, wygląda o dziwo najlepiej. Mimo że wszystko wskazuje na to, iż podział oryginalny był jednak w połowie. Budynek stoi w kwartale pomiędzy Wiśniową a Bałuckiego. Wg Targeo - numer 19.

I tak sobie w pewnym momencie pomyślałam.... a może to jest nowy budynek? Elewacja jest tak świeża, że właściwie mógłby być zbudowany wczoraj. A przecież przeżył pożogę wojenną w jako-takim stanie. Na ortofotomapie z 1945 widać, że nadal ma dach. Co ciekawe, na bocznych posesjach były głównie ogrody. Dom na sąsiedniej działce (nr 17A) został zbudowany po wojnie. Dom widoczny w oddali po prawej stronie (fotka 1) nie miał tyle szczęścia(a raczej to co stało na jego miejscu przed wojną), na orto jest w kompletnej ruinie.

poniedziałek, 14 lutego 2011

==== Lokomotywka przy wjeździe do Karczewa ====

Kiedyś to były czasy. Wszędzie można było dojechać pociągiem. A teraz? Szkoda słów. ;)
Początkowo kolejka jeździła z Jabłonnej do Wawra, dopiero potem przedłużono ją do Karczewa (przez Otwock). Zlikwidowano ją kawałkami niedługo po wojnie. Ślad po torach raczej nie został, ale też nie śledziłam trasy w terenie. Dziś dawne czasy przypomina staruszka.


Tak wyglądało to wcześniej (zdjęcie w granicach Warszawy)


Źródło fotki: Przewodnik po Warszawie

piątek, 11 lutego 2011

====== Willa przy Zamienieckiej 34 ======

U wylotu ulicy Znicza (pominę tu cel i znaczenie istnienia tej ulicy, a na siłę zmieniania nazwy takiego na przykład Ronda Babka) spotkałam ten oto budynek. Kompletnie nic nie wiem na jego temat. Widać, że prowizorycznie remontowany, na szczęście jeszcze nieobłożona styropianem. Niestety ktoś już zdążył wymienić okna na parterze i nie zachował oryginalnego podziału.


Szybka reakcja Rubeusa i mam link do forum na ktorym Andrzej_b2 pisze tak:

"Wg mojej wiedzy jest to dworek niejakich Stanasiuków, którzy przybyli na Grochów
jeszcze w czasie I wojny światowej i zamieszkali przy ówczesnej ul.
Dnieprowskiej (na pocz. lat 20- tych z niewiadomych powodów ulicę przemianowano
na Zamieniecką). Na odległym wówczas jej początku, między obecną ul. Łukowską,
Komorską a Ostrobramską, założyli gospodarstwo rolne. Dworek powstał
prawdopodobnie w latach 20-tych, a potomkowie Stanasiuków do dziś mieszkają na
Grochowie."

środa, 9 lutego 2011

==== Róża Baczyńskiego ====

Na osiedlu przy Alei Waszyngtona (pomiędzy Zbaraską a Kinową) kwitnie nietypowy kwiat. Nawet w zimie. Poświęcony Baczyńskiemu, ponoć wyrzeźbiony przez mieszkańca jednego z okolicznych bloków. Jest tu od 1979 roku i nic poza tym nie wiadomo. Jeśli trafi na ten blog ktoś kto wie cokolwiek w temacie róży, niech bez wahania pisze w komentarzach :)

sobota, 5 lutego 2011

= Cmentarz Powstańców (1944r.) w Powsinie.=

Było się latem i zapomniało się wstawić na blog. Byliśmy tam z Metorem z okazji skrzynki Rubeusa. Pewnie inaczej bym tam nie dotarła, bo tamte rejony nawiedzam niespotykanie rzadko. Polecam czasem odbić w bok od trasy i zapalić znicz dla ludzi, którzy zginęli straszną i bezsensowną śmiercią...

środa, 2 lutego 2011

===== Budynek z Resorowej =====

Na pograniczu Sadyby i Wilanowa stanęło sobie takie coś. Dokładniej Resorowa, róg Radosnej. Pewnie zaczniecie marudzić, że ponury klocek, ale na tle okolicznej architektury, którą celowo Was nie męczę - wygląda naprawdę fantastycznie.

wtorek, 1 lutego 2011

=== Nadrzewna kapliczka z Lasek ===

Fotek z Zakładu dla niewidomych w Laskach wielu nie mam, architekturę wrzucę innym razem. Dziś przypadkowo odkryta kapliczka nadrzewna, a właściwie wewnątrzdrzewna. Takiej jeszcze nie widziałam. Ciekawie też... hm... podświetlona.