Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

piątek, 31 stycznia 2014

==== Barierka przy Żelaznej ====

Świadek starych czasów. Kiedyś to miejsce wyglądało inaczej. Przez kilka lat nawet kursowały tramwaje, jak całą Żelazną i Złotą. Czasem widuję stare zdjęcia tych miejsc, ale nijak sobie nie potrafię ich wyobrazić w rzeczywistości. Są jak amerykańskie czarno białe filmy, kartonowe dekoracje. A jednak coś zostało.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

=== Sypie się fabryczka ===

Byłam w okolicy kilka ładnych razy, ten oto obiekt odkryłam niedawno. I obawiam się, że sypać się będzie już niedługo. Okolica się rekultywuje, tu też będą mieszkaniówki i biurowce. Nie od razu oczywiście, najpierw trzeba wyburzyć. Teraz pewnikiem robi za spotkanie elit towarzyskich okolicy. Wrzucam ku pamięci. Okolica na północ od dworca zachodniego. na pewno ktoś z Was wie, co tu się mieściło i co produkowało/czym dymiło. Pewnie mogłabym się nawet dowiedzieć, ale kończy mi się transfer, a poza tym jestem leniwa i mi się nie chce :)

A może to nie fabryczka, czy tam jakiś zakład? Tylko zwykła kotłownia od czegoś większego?

edit: Obiekt z ulicy Sławińskiej 1

sobota, 25 stycznia 2014

=== Takie sobie latanie ===

Wracam do starej tradycji na blogu. To znaczy jak nie mam pomysłu na wpis, to daję niebo. Dziś niebo międzynarodowe korytarzowo, czyli lecimy w nieznane.

czwartek, 23 stycznia 2014

====== Wojna w Ursusie ======

Czyli pomnik przy ursuskiej fabryce, a raczej jej coraz skromniejszych i sukcesywnie wyburzanych resztkach.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

==== LXXV Akcja GTWb - "Stop!" ====

Przy okazji akcji "Stop" pokazuję liczniki przy trasie Prymasa tysiąclecia. Jeden z nich można już zatrzymać, a więc zastopować. Pussy Riot wyszły z więzienia wcześniej.

Możesz napisać list... inne liczniki nadal niezakończone.





Jedynym marzeniem tych ludzi jest wolność. Wolność wypowiedzi. Jesteśmy krajem, w którym jest już to możliwe, więc ludzie mają teraz nieco inne marzenia...

niedziela, 19 stycznia 2014

=== Nowoczesne przedszkole we Włochach ===

Będę Was katoważ zachodnimi rubieżami Warszawy, bo jakoś tak mi się nazbierało sporo zdjęć z tych rejonów. Przypadkowe wycieczki rowerowe i dwa albumy zdjęć. Dziś obiekt, który już kiedyś pojawił się na Warszavce z okazji bałwanka. Ale niewiele było wtedy widać poza betonowymi ścianami. Obecnie wygląda to to dużo lepiej. Jak jeździliśmy po okolicy, mówiłam Tomiemu, że "nasze" pokolenie nareszcie zaczęło projektować, że nie robi już tylko za ołówki pokoleniu projektującemu gargamele lat 90 i nieco późniejszych. Architektura może się nie podobać, bo prosta, ale ja lubię prostotę. Prostota ładnie się starzeje. Popatrzcie na plombowe wstawki lat 90 na Ząbkowskiej. Plomby to wypadają na ich widok, ot co. A to jest przedszkole. Które nie wygląda jak domek na kurzej łapce i nie straszy z daleka jaskrawymi kolorami. Mam nadzieję, że wychowa pokolenie, które już nie będzie tak kochać kiczu jak nierzadko ich rodzice.

piątek, 17 stycznia 2014

=== Kapliczka za obwodnicą ===

Opłotki Warszawy, kilkaset metrów za obwodnicą Warszawy, patrzy sobie kapliczka na tory wukadki. Stare toto chyba, bo takich ładnych teraz nie robią. Na terenie prywatnym, za siatką. Uwielbiam znajdować takie perełki :)


środa, 15 stycznia 2014

= Szkutnik z Ursusa buduje się dalej =

Kiedy jeździłam po okolicy 4 lata temu z hakiem (we wrześniu), statek był ledwo widoczny zza ceglanej ściany. Rdza doskonale go maskowała.

I wszystko wskazywało na to, że ta rdza go zeżre. Jakież było moje zdziwienie, gdy ostatnio odkryłam go srebrnym i niemal skończonym. Śmierć inicjatora zatrzymała prace remontowe, ale nie na długo.Okienka mu pozmieniali.

Przy okazji strzeliłam inne "wczoraidziś". 2009:

I 2014:

A reszta szkutnika wygląda tak:

czwartek, 9 stycznia 2014

== Legia też potrafi czyli logo z kapsli ==

Legia kojarzy mi się zazwyczaj z niezbyt pięknymi eLkami nasranymi po każdym meczu to tu to tam. Czasem ktoś ambitniejszy namaluje ładny mural lub graffiti i zdecydowanie wolę logo drużyny piłkarskiej w tej postaci. Tutaj mamy przykład niezwiązany z farbą, acz sam w sobie pozytywny. Ktoś musiał długo zbierać kapsle.






środa, 8 stycznia 2014

== Tradytor na cmentarzu we Włochach ==


Zaczęło się od zwiedzania (pobieżnego) fortu Włochy, przyklejonego do cmentarza. Fort zasłużył na oddzielny wpis, dziś skupię się na przypadkowym znalezisku. Włażę sobie ja na dach koszar, w celu piknikowym głównie i patrzę przed siebie. Na horyzoncie cmentarz, a na cmentarzu jakieś betonowe ustrojstwo. Jej, na cmentarzu jest kawałek fortu! No i oczywiście molestuję Tomiego, że skoro jesteśmy rowerami to szybko można podjechać i obejrzeć.

Z bliska ustrojstwo okazało się mniej okazałe, bo w sporej części wysadzone w powietrze. Zostało się przy życiu jedno pomieszczenie będące obecnie graciarnią i parę mniejszych kanciap od tyłu. Reszta to mocno przezbrojone ściany, z których ciężko określić wielkość tego czegoś.

Dopiero w domu sprawdziliśmy w mądrych książkach, że ustrojstwo zwie się tradytor. Jest to coś jak kaponiera, ale nazywa się inaczej, ponieważ służy do obrony tyłów fortu. Trochę więcej można poczytać o nim na Wikipedii, ale wcale a wcale nie czuję się po tym mądrzejsza. Próbowaliśmy zrozumieć czym się różni kaponiera od tradytora i jedyną różnicę, jaką znaleźliśmy, to właśnie umiejscowienie (ale jest to bardziej skomplikowane, bo bywają kaponiery umieszczane w tylnej części umocnień). Jest jeszcze coś takiego jak kaponiera szyjowa, w bramie na tyłach fortu (tu jej nie ma), która jeszcze bardziej nam skomplikowała życie. Przydałby się ktoś, kto był tego uczony albo sam uczył. Suche formułki z książek ciężko się interpretuje, jeśli człowiek nie poprzestanie na wkuwaniu na pamięć, ale spróbuje coś zrozumieć.



Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jaka tam musiała odchodzić jatka. Bez wysadzenia/zdobycia tradytora atak od tyłu na fort nie miał szans.


Scenka rodzajowa z niedzielnej szkółki wojskowej. Egzamin. Przed komisją stoi zaspany jednoroczny ochotnik. Pada pytanie...

- Czym różni się kaponiera od tradytora?
- Eeee, Yyyy, trawnikiem na dachu?
- Co za trąba jerychońska! Bzdury gadacie!!! Ostrzelacie kaponierę zamiast tradytora i co wtedy napiszecie w raporcie!?!