Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

wtorek, 28 czerwca 2011

==== Najbardziej mroczne miejsce w Warszawie ====

Nie każdy zna to przejście podziemne, chyba tylko osoby przemieszczające się stale między Dworcem Centralnym a Śródmiejskim. W rzeczywistości nie wygląda tak strasznie jak na zdjęciach, niemniej ktoś nieprzyzwyczajony może się wystraszyć zabłąkawszy tam nocą :)

W roli rekwizytu oswajającego wystąpił mój rower wyprawowy zwany pieszczotliwie "Pradziadkiem". :)

poniedziałek, 27 czerwca 2011

=== Nowy pawilon na placu Defilad ===

Gdyby pawilon miał być na stałe, może bym marudziła. Ale jako forma tymczasowa, poprzednie koszmary handlowe bije na głowę. Ale nie bez przyczyny, w końcu to nie jest nowa budka ze skarpetami ale porządna tymczasowa siedziba budowy drugiej linii metra. Przynajmniej forma ciekawa (tak, odzywa się stara słabość do dekonstruktywizmu). Paradoksalnie od parkingu wygląda lepiej niż od frontu. Może im się pomyliło i zbudowali odwrotnie? ;)


I ostatnie zdjęcie, które miało iść na zagadki, ale w końcu odpuściłam.

sobota, 25 czerwca 2011

====== Piąta kolumna =======

Jest to niewątpliwie piąta kolumna w typie jońskim. Cztery pierwsze się zawaliły, ta stoi i stać będzie. Kiedy mijałam ją jadąc na rowerze omal z niego nie spadłam. Normalnie mi szczęka opadła. Tam na Ursynowie to mają rozmach. Jechałam za tłumem, więc niestety nie pamiętam dokładnie gdzie-to. Pewnie Rubeus jako lokals będzie wiedział. I nie, to w tle, to nie jest Alternatywy 4 ;P

piątek, 24 czerwca 2011

== Warszawska Masa Krytyczna Czerwiec 2011==

Było wesoło, na starcie trochę pokropiło, ale zła chmura chyba przestraszyła się głośnej muzyki i szybko uciekła. Jechało się lekko i zwinnie. Krótkie postoje nikogo nie denerwowały, bo były rzeczywiście niedługie i właściwie akuratne na przebranie się w lżejsze lub cieplejsze ciuchy. Wystartowałam na końcu peletonu i to trochę sprawiało kłopoty przy wyjmowaniu lub chowaniu kurtki. Potem jechałam bliżej środka i dzięki temu mogłam swobodnie fotografować co się dało. Świeżo zmoczony asfalt wyglądał wybornie. Rowerzyści dopisali, było ich 1075. To już nie te Masy, co 3 lata temu ale i tak jest nieźle.

Duuużo zdjęć na PICASIE

a poniżej mały wybór.

czwartek, 23 czerwca 2011

==== Linia Łomotowa zwana Linią Poziomkową ====

Od Sowieckich Poziomek Bojowych, które rosły wszędzie! ;) W ostatni weekend nawiedziliśmy podłomżyński odcinek Linii Mołotowa. Wybieraliśmy się tam od zeszłego roku i nareszcie się udało. Pogoda nam momentami dawała w kość, burza, poranny deszcz, przelotne ulewy -  ale przynajmniej nie było gorąco. Miedze były mokre od deszczu, przez co nieustannie się suszyłam, ale wieczorem jedliśmy ciepłą kolację przy ognisku, rano była kawa na epigazie. Tak podróżować to ja lubię. Tylko brakowało mi wanny i mrówki nieco gryzły ;)

Polecam Prosienicę i Podbiele, bunkry co prawda miejscami zaśmiecone, ale w większości nadają się do zwiedzania. Spędziliśmy tam 3 dni i odwiedziliśmy ponad 50 bunkrów oraz trzy cmentarze. Wpadliśmy też z wizytą kurtuazyjną na południe, tj do miejscowości Skłody, gdzie co prawda bunkry były pilnowane przez krowy ale znaleźliśmy jeden na uboczu ;)

wtorek, 21 czerwca 2011

=== XLIV Akcja GTWb - "Ślizgiem po szynach" ===

Spóźniony wpis akcyjny, ale za to fotki robione dokładnie dwudziestego czerwca wieczorem, gdy przemieszczaliśmy się z Tomim z dworca Warszawa Wileńska na dworzec Warszawa Wschodnia. Myślałam z początku, ze ten odcinek jest nieczynny tak samo jak północna nitka Targowej i wpis będzie pt. "Uwaga! Nieczynne z powodu remontu!" Ale jednak tramwaj nadjechał a za nim kolejny i kolejny. Fotki robił Tomi, bo jego fociak łatwiej ukryć w łapie i tym samym ochronić przed deszczem.

poniedziałek, 13 czerwca 2011

==== Stacja Tarczyn ====

Zapewne słyszeliście kiedyś o Kolejce Grójeckiej. Dawno temu dojeżdżało się do miasta koleją, a nie furmankami zaprzężonymi w konie mechaniczne ;) Dziś kolejka jest zabytkiem na skalę europejską. Szkoda, że kursuje tylko między Piasecznem a Tarczynem. O ile na południe od Tarczyna jeszcze są tory, o tyle między Warszawą a Piasecznem nie ma możliwości jej odtworzenia. Trochę żal, atrakcja turystyczna by była ;)

Tarczyński dworzec jest zamieszkały i dlatego nie jest ruiną. Niestety pobliska wieża ciśnień stoi samotna... byłaby idealna na moje mieszkanie....


sobota, 11 czerwca 2011

==== Pałacyk "Królikarnia" ====

Warszawa to dziwne miejsce. W "Łazienkach" nie ma toalet, w "Królikarni" nie ma królików. A mogły by być, bo chyba nikt by dziś na nie nie polował? A może? ;)

czwartek, 9 czerwca 2011

wtorek, 7 czerwca 2011

===== Park w centrum miasta =====

Kto by pomyślał, że kiedyś tu był tor wyścigów na przedmieściach Warszawy... a teraz, miejski park a dokładniej jego wschodnia, mniej tłumna część - w samym centrum. Wieczorem wyludnia się na amen, wiosną nawet fontanna jeszcze nie ciurkała, choć mogła (zdjęcie robiłam na początku maja). Lubię tę warszawską zieloność, która wpycha się bezczelnie w miejską tkankę. Bez niej w mieście byłoby nie do wytrzymania...

poniedziałek, 6 czerwca 2011

= Bloki nad kanałkiem (Łacha Potocka czy coś) =

Czyli kilka całkiem sympatycznych bloków położonych nad kanałkiem. Byłyby idealnym miejscem do mieszkania, gdyby nie cholerna Wisłostrada zwana na tym odcinku (chyba z czystej złośliwości) Wybrzeżem Gdyńskim - skutecznie odcinająca osiedle od nadwiślańskich łęgów.

sobota, 4 czerwca 2011

==== Pomnik pod Cytadelą ====

Powstańczy pomnik zfocony podczas spaceru do Cytadeli. Niestety znicz od dawna nie płonie. Widać się popsuł.

środa, 1 czerwca 2011

=== Pewnie znowu wyjdę na rasistkę, ale... ===

Nie mogłam się powstrzymać. Pałac Kultury znany jest przede wszystkim z figur kojarzących się z socjalizmem, ale gdy się bliżej przyjrzeć, okazuje się, że to nie takie oczywiste. Od wschodu są muzy, a w okolicy Sali Kongresowej można spotkać postacie o egzotycznych rysach twarzy.