Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

poniedziałek, 26 marca 2012

==== Zmiana na dworcu w Modlinie ====

Niesamowite, jak z praktycznej ruiny przeistoczył się w piękny budynek. Jeszcze świeży, jeszcze niepomazany sprejem... odtworzono nawet unikalny drewniany szczyt.


A tak wyglądał wcześniej...


Może wolałabym by był mniej żółty, ale i tak mi się podoba. Zwłaszcza, że zastosowano dachówkę a nie blachę na dachu. Nie mogę odżałować dworca w Żyrardowie i tej blachy...

8 komentarze:

weldon pisze...

>>...jeszcze niepomazany sprejem...<<

Do czego to doszło, że wyznacznikiem poziomu rozwoju cywilizacyjnego jest stopień odporności na używanie szpraja :)

Bardzo ładny ...

To tędy przetoczy się fala przyjezdnych/odjezdnych z modlińskiego lotniska?

Może nie dać rady :/

lavinka pisze...

Szprejownicy są w całej Europie, tyle że u nas więcej i nikt mienia nie pilnuje. Albo pilnuje źle. A jak złapie to wypuszcza za niską szkodliwość społeczną. I mamy to co mamy.

Tak to tędy mają się przelewać fale. Średnio to widzę, ruch pociągów rzadki, perony dwa, oczywiście zamiast wind - podnośniki, które tradycyjnie nie działają.

Er pisze...

miodzio.
pytanie, dla kogo ta ruina była praktyczna? ;-)

I am I pisze...

No to już historyczne zdjęcie z niepomazańcem ;)
A pociągów na lotnisko na razie nie będzie, bo... jak zawsze, się nie dogadali.

meteor2017 pisze...

Dla mnie po zamurowaniu okien, ta ruina była całkiem niepraktyczna.

lavinka pisze...

W zamyśle dworzec miał znaczenie lokalne dojazdowe i tu skalą jest jak najbardziej, natomiast lotnisko to jednak sporo ludzi w tym samym czasie. No nic, nie byłam w środku, bo jeszcze nie był otwarty, przy okazji sfocę wnętrze poczekalni. Żałuję, że wieża ciśnień nie należy do spółki dworcowej i się nie załapała na remont. Tak, pociągów nie będzie, będą autobusy na dworzec, ale sądzę że lotnisko zrobi jakieś autobusy bezpośrednio do Wawy. Tutejsze pociągi i tak są zatłoczone. Pośpieszne z Olsztyna napchane po sufit (bo obcięli ilość tras), podmiejskie często jeżdżą dopiero od Legionowa. SKMkę powinni puścić trzeciostrefową, żeby się uniezależnić od Kolei Mazowieckich.

Marcin pisze...

Ta przydymiona żółć jeszcze nie jest taka zła. Gorzej, że - jak napisałaś - prawdopodobne jest także użycie w niedalekiej przyszłości innych kolorów, tym razem przez właścicieli gamy farb i lakierów.

Vojtek pisze...

Lavinko!
Piękna zmiana! Kiedyś tam na rybki jeździłem. Z dworca Gdańskiego:)
Dzięki
Pozdrawia Vojtek

Prześlij komentarz