Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

poniedziałek, 12 marca 2012

==== Sądowe Kariatydy ====

Ostatnio nawiedziliśmy z Tomi sąsiedni pomnik powstańczy i już po krótkiej przerwie na kawę i kanapki mieliśmy sobie pójść, gdy przypomniało mi się, że do tej pory nie miałam okazji sfocić Kariatyd. Tomi nie miał pojęcia o czym mówię, więc go zaciągnęłam niemal siłą. Ot ciekawostka, że najbardziej fotogeniczny fragment sądu jest od tak zwanej dupy strony. I na dodatek pilnuje go pan parkingowy, więc nie dało się wejść do środka patio. Ale i tak wyszło 22 fajnych fotek, które to stacjonują od dziś w albumie NOWOCZESNOŚĆ.









12 komentarze:

Marcin pisze...

To zależy na jakiego się trafi, parę razy widziałem służbistę, który ganiał turystów, ewidentnie odwiedzających pomnik PW, ciekawych tyłów budynku. A parę razy widziałem, jak ludzie włazili pod Kariatydy i cykali bez problemów. Zależy od pana pilnującego - on tam jest władzą absolutną :-)

wariag 1958 pisze...

Eeee, to kariatydy w wersji light... a ja się spodziewałem ho,ho ;)

lavinka pisze...

@Marcin: Widzę, że mogło być gorzej :)
@Wariag: No ale ale one są ogromne, czterometrowe prawie!

Sebik pisze...

Matko, co za koszmary...

meteor2017 pisze...

To Mi wiedział o czym mówisz, tylko nie spodziewałem się że to tak schowane jest ;-) Lepiej ich nie mogli schować... a właściwie... w sumie mogli je schować w parkingu podziemnym. Trzeba będzie się spróbować kiedy wbić pod kariatydy...

Er pisze...

kiedyś tam woda zamarzła i można było się poślizgać między tymi paniami ;-)

wariag 1958 pisze...

@lavinka - ale wątłe. Muskulatura mikra dosyć. Jak one mogą udźwignąć ten cały ciężar niesprawied... tfu, sprawiedliwości?

lavinka pisze...

@Er: Szkoda, że tego nie widziałam na włąsne oczy. Z rozmarzniętą wodą też musiało fajnie wyglądać. :)

@Wariag: Co chcesz, na miejskim powietrzu chowane, wątłe z natury ;)

wariag 1958 pisze...

@lavinka - ej, to chyba nie tak. Cały budżet tego gmaszyska pochłonięty jest pewnie przez pensje sędziów i prokuratorów. Toteż kariatydom obcięto racje żywnościowe i oto jaki skutek ;)

I am I pisze...

Nie dość, że budynek jest... powiedzmy dyskusyjny, to jeszcze te nieurodziwe panny podwórcowe... choć może w sumie to ma jakiś sens - wszystko błe.

lavinka pisze...

A mnie się panie bardzo podobają i tak są grubsze ode mnie. :)

Rock 60-70 pisze...

Kobity jak kobity, wyraźnie zzieleniały od dźwigania czegoś na głowie. Dobrze by się przy BUW-ie prezentowały.

Prześlij komentarz