Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

wtorek, 31 stycznia 2012

=== Zimno, zimniej i najzimniej! ===

A Wisłą dopiero śryż płynie. Za to bardzo malowniczo. Zanim zamarznie, to długo jeszcze. Przy okazji w tle Stadion Narodowy na dzień przed oficjalnym otwarciem.
Fotki (c) To Mi - obrobione efektem z najnowszej wersji picasa (zmiększanie + łomografia).

Więcej fotek a albumie Wisła.

13 komentarze:

wariag 1958 pisze...

Ach, piękne :)

weldon pisze...

Ładnie się zrobiło :)

Przy okazji poszukiwań pozostałości kamiennych ławeczek Poniatowskiego, które też się wyłoniły z Wisły, obserwowałem tę długaśną łachę koło jednego z filarów, która niemal na żywą wyglądała, tyle mew się na nią wcisnęło :)

I am I pisze...

Hmm... mnie się akurat ta krakremija na Wiśle kojarzy mało sympatycznie - konkretnie ze strupami, pardon le mot.

markiza pisze...

pięknie Wam "spleśniała" rzeka :))) ja mam własne Himalaje w ogródku ;) pozdrawiam :)

wariag 1958 pisze...

@I am I - mnie się to kojarzy z lodowymi nenufarami...

Marcin pisze...

Moje skojarzenia ze śryżem z kolei dryfowały w stronę kruszonki na cieście.

lavinka pisze...

Na zdjęciu kojarzy mi się z kożuchem od mleka. ;)

meteor2017 pisze...

A mi z okami tłuszczu na rosole ;-P takiego prosto z lodówki, co oka zaczęły już krzepnąć

Witold Wiszniewski pisze...

Wisła zsiada się powoli ;-)

Marcin pisze...

I jeszcze z łupieżem Guliwera.

ikroopka pisze...

Ale macie skojarzenia;)
mnie z laniem wosku...

Anonimowy pisze...

...a będzie jeszcze zimniej, wszędzie jak mawiają wrony kra, kra i tylko Narodowy z mgły się wyłania niczym Feniks...
Pozdrawiamy.

Zbyszek pisze...

Ale foty, m a g i c z n e!!!

Prześlij komentarz