Wraz z natłokiem świąt wszelakich i pracy w te święta, trochę mi zabrakło zapału do blogowania. Aura też dołożyła swoje trzy grosze. Wrzucam zatem cokolwiek, komórkową słabą fotkę przerobioną nieco. Chyba kiedyś Marcin wrzucił podobne ujęcie. Budynek dość nijaki, ale za to z elewacją w zgrabnym rytmie, co bardzo bardzo lubię. Najlepiej widać to właśnie w nocy :)
16 komentarze:
No i jest Wielka Sztuka :)
Powinnam zostać artystką. Jakby to wydrukować i powiesić w muzeum, to by się nikt nie zorientował ;)
Jeszcze w GIMP-ie pędzlem machnąć plamy i faktycznie - do muzeum! :P
I tak nie masz tak długich zastojów jak ja.
I co, wybrałaś już - Zachęta czy CSW? Bo jeśli zachęta, musisz liczyć się z narażeniem się na strzały bądź dźganie prac mieczem.
Lavinko!
To jest gmaszysko PZPR?
Fotografia dynamiczna. Nie ma co ukrywać.
Ja też kiedyś sporo czytałem. Książki kupuje od czasu do czasu. Ale czytanie zostawiam na emeryturę?
Jeśli będą je jeszcze płacili. Bo są "przejściowe" trudności.
Coś za dużo ostatnio tych dni wolnych. I to zimą.
Wybija mnie to z rytmu.
No to spadam, nie przynudzam.
Vojtek
No i co my to widzimy proszę wycieczki? Dziób pancernika, oświetlone kajuty transatlantyka, tudzież latarnię morską ;)
Przeróbka dodaje budynkowi sznytu!:D
Skoro wrzucasz cokolwiek, to i ja w komentarzu napiszę cokolwiek:
ibvihvbehvbmngtdchjiklmnhb
@Vojtek: Nie, to biurowiec przy ulicy bodajże Jasnej.
Widzę, że żart mi się znów nie udał :)
Nie wiem, zwłaszcza że twój poprzedni komć wyparował. Przyszło mi powiadomienie, zaglądam na blog a tu ni dudu. Myślałam, że go skasowałeś...
A ja myślałem, że Ty :) Nic nie kasowałem.
Żart nie do powtórzenia - tzn. możnaby go powtórzyć, ale nie byłby już śmieszny.
Wlezę do archiwum powiadomień na mejlu, może mi się uda go odgrzebać.
Zaginiony komć Hrabiego:
"H_Piotr: Skoro wrzucasz cokolwiek, to i ja w komentarzu napiszę cokolwiek:
ibvihvbehvbmngtdchjiklmnhb "
I co? Jeszcze śmieszny? :)
Mnie rozbawił od razu. Dziękuję za inwencję komentatorską :)
Prześlij komentarz