Ostatnio pouczono mnie, że nie powinnam mówić helikopter, ponieważ powinno się mówić śmigłowiec (bo helikopter to nie po polsku tylko po grecku). Trochę mnie to zdziwiło, zwłaszcza że nie jestem pewna czy słowo śmigło pochodzi z języka polskiego czy nie przypadkiem rosyjskiego czy innej słowiańszczyzny. (apdejt: Dzięki Erowi wiem już, że starosłowiańskie łamane przez ruskie) Rdzennie polskich słów w naszym języku jest może 20% i te również pomału wychodzą z użycia. Taki dziwny polski zwyczaj pochłaniania słów z innych nacji. Ale ja nie o tym.
Otóż wydaje mi się, że nazwa śmigłowiec jest trochę nieprawidłowa merytorycznie, ponieważ głównym napędem helikoptera nie jest śmigło a wirnik. Więc właściwie helikopter powinien nazywać się wirnikowcem albo wiropłatem. Idąc dalej pierwsze śmigło zastosowano nie w samolocie, ale (zdziwko) w funkcji śruby okrętowej. Reasumując, to samoloty bardziej zasługują na miano śmigłowców, nie helikoptery (helikoptery mają tylko śmigło ogonowe a i to nie wszystkie modele). Natomiast starsze okręty ze śmigłem w funkcji śruby od biedy mogły by być śmigłopływami. :)
Poniżej śruba okrętowa, która nie jest śmigłem, za to pełni obecnie funkcję rzeźby pod Pałacem Kultury.
20 komentarze:
Zakręciłem się :D
czy "śmigło" pochodzi z (staro)słowiańskiego, czy z polskiego - to wszak wszystko jedno, gdyż z jednego to pnia.
a po rosyjsku właśnie helikop... śmigłowiec to coś jak wirnikowiec: wiertalot (z nauki rosyjskiego pamiętam niewiele ponad jedno zdanie: nad płoszczadzju Narutowicza prieletieł wiertalot).
i rosyjskiej proweniencji to poniekąd wynalazek - pana Sikorskiego, chociaż nazwisko kojarzy się tak polsko i - hmmm - źle-lotniczo.
a codzienna polszczyzna zupełnie od czapy i obok sensu wygenerowała czasownik "reasumować" ;-)
Wiem, sama go nadużywam czasem (rea). ;)
Jeśli chodzi zaś o polskie/rosyjskie dla wielu ludzi chyba ma to znaczenie. Śmigły chyba to samo znaczy co chyży, może powinno być chyżydło? ;)
lecz czy "śmigły" to naprawdę z rosyjskiego?
a Rydz-Śmigły?!! i Gienek Śmigło? :-)
Nie, nie, jak najbardziej polski. Ale w wielu przypadkach coś polskiego okazało się być czeskim czy jakimś tam. Nigdzie nie mogłam znaleźć etymologii tego słowa, dlatego piszę, że nie wiem. Gugle ostatnio strasznie źle szukają. :(
a może, jak chyży=śmigły, tak i chrobry=śmigły? czemu nie?
chrobrolot.
Nie mówi się śmigło tylko śmignęło ;-)
samo "śmigło" musiało zostać wymyślone, jak swego czasu "czołg".
a to, co znalazłem u naszych podstawowych językoznawców i słowinikotwórców.
Linde: ŚMIGA od czas. MGNĄĆ - z łatwością łagodnie poruszać, stąd MGNIENIE (oka) etc.
Bruckner: MGNĄĆ, MIGAĆ, MIGNĄĆ, NA MIGI, MIGOTAĆ, MŻYĆ etc. - prasłowiańskie, rus. MIG
no i jesteśmy w domu, i to odrzutowcem, a nie na śmigłach.
Migocące śmigło, niezłe ;) BTW zawsze wolałam aeroplany od samolotów. Szkoda, że wyszły z użycia (słowo). :)
Naszym "rodzimym wkładem" w terminologię lotniczą jest prawdopodobnie "statek powietrzny" ;) Do dzisiaj jeszcze to sformułowanie funkcjonuje w biurokratycznej staro-nowomowie.
Od kiedy na zajęciach z morfologii (języka, nie krwi) dowiedziałem się, że "matka to okno", znaczenie wielu słów zaczęło mi się rozmywać.
sie pomylili. Ziemia to matka. matka to anioł... itd.
anioł to stróż, stróż to dozorca. :)
Musi być śmigłowiec, bo Helicopters to był Porter Band i się pomyli ;)
A ja, nie wiem czemu, nie trawię słowa "auto".
To tak, jakby zamiast staropolskiego "biustonosz" używać brzydkiego "biusthalter" :/
@Weldon: Ja ostatnio mówię cyckonosz, ale wcześniej po prostu stanik. :)
Ja tylko w kwestii formalnej. Tak się wszyscy "rozśmigłowali" a to przecież nie jest śmigło tylko śruba okrętowa :-).
Jest napisane w ostatnim zdaniu. :)
Sorka :-). Ja znowu tylko na chwilkę i z pośpiechu nie doczytałem.
Lavinko, napisz do Maciej Malinowskiego, on na pewno udzieli Ci niezbędnych informacji :-) Jeśli chodzi o język polski, to ten pan jest chodzącą encyklopedią.
Toż to istna praca z gramatyki opisowej j.p. A śmigła okrętowe okazałe:) Pozdrawiam
Prześlij komentarz