Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

piątek, 14 maja 2010

==== Postkomunikacja =====

Takie oto widoki można obejrzeć z wiaduktu Trasy Prymasa Tysiąclecia na wysokości lasku na Kole.

12 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jeden z moich ulubionych tematów warszawskich - tramwaje. Przeglądając Twoją relację z wyprawy do zajezdni na Kawęczyńskiej, miałem w planach zwrócenie Twojej uwagi na ten zakład. Jest to Zakład Energetyki Trakcyjnej i Torów T-1. Jeszcze niedawno (mam nadzieję, że nadal) stacjonował tam zabytkowy wagon wieżowy z 1928 roku (montaż, naprawa i konserwacja sieci trakcyjnej). Wagon ten oznaczono jako "W", numer taborowy 2001. Jest to (lub być może już tylko "była") produkcja własna Warsztatów Głównych Tramwajów Miejskich na Woli (czyli obecnie Zakład Naprawy Tramwajów). Następny zabytek, o który nikt nie zadbał.

lavinka pisze...

Wbić się tam trudno, znasz miejsce skąd można by było zobaczyć ten tramwaj?

Anonimowy pisze...

Niestety nie. Dowiem się, czy nie dałoby rady zorganizować wejścia. Co prawda moje znajomości mogą okazać się niedostateczne, ale spróbuję.

Robert Trzciński pisze...

A co oni, Warszawę rozbierają? :D

roztoczanski pisze...

Zawsze starałem się tam zerknąć przejeżdżając, ale zdjęć nie miałem okazji zrobić, fajnie że Ty zrobiłaś :)

lavinka pisze...

Miałam kilka okazji, z dwóch skorzystałam :)

Marcin pisze...

Chyba z roweru najwygodniej w tym miejscu fotki machnąć. Też mnie intrygował ten widok.

Anonimowy pisze...

Jakis przygnebiajacy widok ten plac budowy!

schwefel pisze...

Tramwaj to nic ale zwróćcie uwagę na całą kolekcję znaków drogowych. Oni też idą na przemiał?

lavinka pisze...

Faktycznie, nie zwróciłamuwagi. Trochę za dobre na przemiał, może to takie tymczasówki do ustawiania na drogach?

centralniak pisze...

Byłem tam w okolicach 2001 ale za bardzo nie mam zdjęć :) Wejść pewnie by się dało, ale w sumie nie ma tam nic aż tak ciekawego...

lavinka pisze...

Ciekawe to są raczej same wagony, ale nie da się tam wbić na legalu, chyba że nocą... a potem trzeba szybko biegać ;)

Prześlij komentarz