Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

sobota, 13 kwietnia 2013

==== Modernizm ceglany na sobotę ====

Jakoś tak wyszło, że znów zaczynam sobotę z modernistyczną willą. Na Saskiej Kępie dużo tego jak mrówków, niestety coraz bardziej ulepszane, tej się jako tako udało. No i materiał elewacyjny na tyle fartownie dobrany, że wytrzymał próbę czasu. Szaro buro ponuro i co z tego, przynajmniej zęby nie bolą ;)

Okna wymienione na nowe (pewnie przez to zniknęły charakterystyczne podziały, ale i tak dobrze, że nie nakleili poziomych pasków).



5 komentarze:

Unknown pisze...

Niebywałe, nawet drzew nie wycięli ;)

lavinka pisze...

Zapomniałam dopisać, że to bliźniak jest. Drzew nie wycięli, bo chyba nie posadzili za dużo, a te co są nie zabierają aż tak dużo światła.

Vojtek pisze...

Fart czasami w życiu jest najważniejszy. Napoleon Bonaparte do fartu przywiązywał dużą wagę.
I Jak kogos nie awansowł to mówił. Super pan jest, ale fartu pan nie ma:) I nie awansował niestety.


Widzę, że polubiłaś Saską Kępę. Mój szef kiedyś tam mieszkał. Na Poselskiej 9.
No i podoba mi się stwierdzenie, że ZĘBY NIE BOLĄ:)
A ja właśnie jestem w trakcie kapitalnego remontu mojej jamy gębowej:)
Pozdrawiam prosto z Żoliborza przedwojennego :)

I am I pisze...

Szara cegiełka piękna jest. Saska Kępa takoż.

Marcin pisze...

Widzę że na wszelki wypadek nie tagowałaś "Praga Południe" :P

Prześlij komentarz