W ścianach budynków można wypatrzeć sporo ciekawostek. A to kapliczka z madonną, zapewne latem niewidoczna zza liści. A to granatowa tabliczka ze starą nazwą ulicy. Wychodzi na to, że dzisiejsza Chróścickiego kiedyś była Mickiewicza, ale zmnieniono ją po włączeniu do Warszawy. Co ciekawe po włączeniu do stolicy wesołej, nie zrobiono tego i są teraz problemy z pocztą i taksówkami.
12 komentarze:
Trzeba będzie latem sieknąć "Wczoraj i dziś"
ale ukryta ta kapliczka :)
Tomi, latem siekniesz kupę zieleni i dostaniesz ochrzan, ze nie poczekałeś aż liście spadły :P
Dlatego najpierw puszczamy bezlistne fotki, a potem już bezkarnie możemy sieknąć krzaki ;-)
Trzeba zgrać fotkę, żeby focić odpowiednie miejsce na zbliżeniu ;)
Dobrze wypatrzone. :)
Opracujcie jakieś DDT albo napalm - chętnie skorzystam, bo mi też zielsko rosnące jak leci najczęściej przeszkadza.
Nie zabierajcie liści madonnie, zieleń jest zdrowa dla oczu ;)
To ja odpowiem przewrotnie, że zieleń na ścianach kocham, a że przydałby się czasem ogrodnik do jej umiejętnego przycinania, to już inna sprawa :)
Z drugiej strony, przynajmniej na coś się przydaje bezlistna pora roku ;-)
Można też ewentualnie wyfotoszopować.
Można też wyciąć roślinkę a potem nakleić ją piętnaście razy na zdjęcie. Znaczy, na ścianę.
Prześlij komentarz