Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

piątek, 15 marca 2013

=== Saska Kępa i kontrasty ===

Tu też wpycha się bokiem blokowisko, zza willi wystają bloczydła. A jednak w bloku wygodniej, nie trzeba chodnika i podjazdu odśnieżać, dachu reperować, robi to i załatwia "ktoś inny".

10 komentarze:

Er pisze...

"są jeszcze inne alternatywy" :-)

Iwona Makowska pisze...

w każdej sytuacji są plusy i minusy :)

I am I pisze...

Taaa jest. I chodzi o to, żeby te plusy (wille) nie przesłoniły nam minusów (bloków) ;)

Marcin pisze...

Er - racja. Można np. mieszkać w bloku i odśnieżać albo mieszkać w willi i nie odśnieżać. The choice is yours.

lavinka pisze...

Alternatywy Cztery ;) Można też hodować tuje na balkonie, ale z gołębiami trudniej...

H_Piotr pisze...

A ja bym wszędzie je.nął bloczki ;)

Er pisze...

my choice is mieszkać w willi i nie odśnieżać: w willi miejskiej.

Robert Trzciński pisze...

Zależy o jaką willę chodzi, bo jak z basenem to wybór jest oczywisty. :D A tak na serio to mi stare PRLowskie bloczki nie przeszkadzają - wręcz odwrotnie: nie lubię masy nowoczesnych bloczków na jednym zamkniętym osiedlu, strzeżonym.

lavinka pisze...

PRLowskie bloczki idą w kierunku zamkniętych osiedli, dziś byłam na Żoliborzu, wszystko pogrodzone z domofonami :(

wyspiarz pisze...

I w piecu lub w centralnym ogrzewaniu nie trzeba palić w bloku

Prześlij komentarz