Ten piach jest wyzwaniem.Po tym poznaje się mazowieckiego rowerzystę,że potrafi jeździć po piachu :)
nick lavinka dodano: 14 września 2009 19:01
Bardzo ciekawe tereny, któych szczerze zazdroszcze warszawiakom, bo ja niestety z Łodzi jestem tak naprawde w stanie dotrzeć tam jedynie samochodem (gdy wchodzi w rachubę powrót tego samego dnia do domu), bo to ponad 100 km w jedną stronę. W kilku miejscach fragmenty zupełnie pierwotnej przyrody. Teraz zaświtał mi pomysł, żeby opublikować na moim blogu fotki zrobione przeze mnie w Kampinoskim PK wiosną 2007 roku. Chyba to zrobię. Ale na rower to fatalne tereny, przynajmniej jak dla mnie - za dużo piachu!!!
nick El kondor
blog: www.elkondor.blox.pl dodano: 14 września 2009 15:21
A jakie tam grzyyyyyyyyyyyyyby... jak malowane...
nick grycela
blog: afrykamoja.bloog.pl dodano: 11 września 2009 17:21
Kondycja jest nadzwyczaj dobra, ponieważ dość prężnie działają tam leśnicy, dwa że po drodze do Kampinosu jest kilka lasów do zdewastowania i to tam najczęściej można zobaczyć śmieci.
nick lavinka dodano: 11 września 2009 17:15
Ciekawe jaka jest kondycja tego parku, jeśli znajduje się on przy granicy z największą polską metropolią?
nick arturrg
blog: bielskobb.blox.pl dodano: 11 września 2009 14:17
Zapraszam na mojego blooga www.wszystkoijeszczewiecej.bloog.pl
nick kapelciaxk
blog: winxstellaiflora.bloog.pl dodano: 11 września 2009 13:33
Ostatnio bywam rzadziej... Ale bywam - to jest ważne - choć nie mam za blisko...
nick Robert
blog: www. szambo-blog. blogspot. com dodano: 11 września 2009 12:49
Ja mam do Kampinosu bliżej niż do centrum a i tak rzadko bywam, a już w pojedynkę to jeszcze rzadziej.To wszystko wina Wólki (i cmentarza,bo go trzeba objechać) i huty(bo ją trzeba objechać). ;)
nick lavinka dodano: 11 września 2009 12:41
A ja nigdy nie dojechałem do Kampinosu. Może z braku odpowiedniego towarzystwa?
nick yurek-55 dodano: 11 września 2009 11:33
Lubię Kampinos. Nie raz byłem i jeszcze nie raz tam będę, hehe.
nick Robert
blog: www. szambo-blog. blogspot. com dodano: 11 września 2009 9:02
O tak, już samo nie_przebywanie wśród spalin jest korzystne ;)
nick lavinka dodano: 11 września 2009 7:17
Fajne miejsce na wycieczki rowerowe jak i piesze. Ja w okolicy puszczy co prawda nie mam, ale lasów to i owszem sporo. Dotleni się człowiek, przyrodę poogląda i w sumie bardzo miło czas spędzi. Pozdrawiam
1 komentarze:
dodano: 14 września 2009 20:43
Ten piach jest wyzwaniem.Po tym poznaje się mazowieckiego rowerzystę,że potrafi jeździć po piachu :)
nick lavinka
dodano: 14 września 2009 19:01
Bardzo ciekawe tereny, któych szczerze zazdroszcze warszawiakom, bo ja niestety z Łodzi jestem tak naprawde w stanie dotrzeć tam jedynie samochodem (gdy wchodzi w rachubę powrót tego samego dnia do domu), bo to ponad 100 km w jedną stronę. W kilku miejscach fragmenty zupełnie pierwotnej przyrody. Teraz zaświtał mi pomysł, żeby opublikować na moim blogu fotki zrobione przeze mnie w Kampinoskim PK wiosną 2007 roku. Chyba to zrobię. Ale na rower to fatalne tereny, przynajmniej jak dla mnie - za dużo piachu!!!
nick El kondor
blog: www.elkondor.blox.pl
dodano: 14 września 2009 15:21
A jakie tam grzyyyyyyyyyyyyyby... jak malowane...
nick grycela
blog: afrykamoja.bloog.pl
dodano: 11 września 2009 17:21
Kondycja jest nadzwyczaj dobra, ponieważ dość prężnie działają tam leśnicy, dwa że po drodze do Kampinosu jest kilka lasów do zdewastowania i to tam najczęściej można zobaczyć śmieci.
nick lavinka
dodano: 11 września 2009 17:15
Ciekawe jaka jest kondycja tego parku, jeśli znajduje się on przy granicy z największą polską metropolią?
nick arturrg
blog: bielskobb.blox.pl
dodano: 11 września 2009 14:17
Zapraszam na mojego blooga
www.wszystkoijeszczewiecej.bloog.pl
nick kapelciaxk
blog: winxstellaiflora.bloog.pl
dodano: 11 września 2009 13:33
Ostatnio bywam rzadziej... Ale bywam - to jest ważne - choć nie mam za blisko...
nick Robert
blog: www. szambo-blog. blogspot. com
dodano: 11 września 2009 12:49
Ja mam do Kampinosu bliżej niż do centrum a i tak rzadko bywam, a już w pojedynkę to jeszcze rzadziej.To wszystko wina Wólki (i cmentarza,bo go trzeba objechać) i huty(bo ją trzeba objechać). ;)
nick lavinka
dodano: 11 września 2009 12:41
A ja nigdy nie dojechałem do Kampinosu. Może z braku odpowiedniego towarzystwa?
nick yurek-55
dodano: 11 września 2009 11:33
Lubię Kampinos. Nie raz byłem i jeszcze nie raz tam będę, hehe.
nick Robert
blog: www. szambo-blog. blogspot. com
dodano: 11 września 2009 9:02
O tak, już samo nie_przebywanie wśród spalin jest korzystne ;)
nick lavinka
dodano: 11 września 2009 7:17
Fajne miejsce na wycieczki rowerowe jak i piesze. Ja w okolicy puszczy co prawda nie mam, ale lasów to i owszem sporo. Dotleni się człowiek, przyrodę poogląda i w sumie bardzo miło czas spędzi. Pozdrawiam
nick Hagen
Prześlij komentarz