Jak myślicie? Fakt, sprzęt do tanich nie należy. Nie każdego tez stać na
wynajęcie meleksa i trzeba samemu taszczyć wózeczek z kijami. Ale z
moich obserwacji wynika, że frajda bezcenna. Jak się lubi szukać
piłeczek ;)
Pole golfowe niedaleko za granicami Warszawy (Białołęki), widoczne z wału przeciwpowodziowego. Rajszew za Jabłonną.
Tu ów sławny meleks.
Tu drugi meleks przygląda się dziwnym wigibasom swego niedawnego pasażera.
Czy ktoś widział piłeczkę?
A inni muszą drałować na piechotę...
2 komentarze:
dodano: 02 stycznia 2009 9:44
Może narty są bardziej popularne, bo powstały jako przedmiot użytkowy, golf miał raczej inne korzenie ;)
nick rozztoczanski
blog: mojepstrykanie.blox.pl/html
dodano: 01 stycznia 2009 22:01
Prawda? Wydaje mi sie,ze elitarnosc golfa i tenisa wynika z tego,ze mało kto w nie gra. Narty są bardzo drogie,ale że bardzo dużo ludzi na nich jeździ-wydają się bardziej pospolite i dla plebsu ;D
nick lavinka
dodano: 01 stycznia 2009 17:53
A wg mnie to narty sa drozsze niz golf. Ubranie, buty, instruktor, a jeszcze noclegi, wyciagi itd...
Do golfa mozna kupic w Londynie sprzet na wyprzedazach bardzo tanio, a i wejsciowka nie jest droga.
Pola sa natomiast juz chyba przy kazdej duzej aglomeracji, przy Trojmiescie sa az trzy, kazdy moze wybrac cos dla siebie w zaleznosci od zasobnosci portfela.
Ale osobiscie nie podnieca mnie to, nie zlapalam bakcyla, choc moj malzonek gra!
nick wildrose
blog: mammamia.blox.pl
dodano: 31 grudnia 2008 11:43
@Kazu78: A co proponujesz? ;)
Hokej na lodzie! W miastach powinny powstawać lodowiska. W Czechach w każdym powiatowym miasteczku jest kryta hala hokejowa, a potem biją nas 12:0.
nick Kazu78
blog: warszawa78.blox.pl
dodano: 31 grudnia 2008 10:44
Lubie tam chodzić na spacery. Estetyka otoczenia dobrze na mnie wpływa.
nick agata744
blog: malahitowo.blox.pl
dodano: 30 grudnia 2008 21:26
:)))
nick lavinka
dodano: 30 grudnia 2008 19:03
Jak kapitulacja, to w porządku - już się obawałem, że to w niego trzeba piłeczkami celować ;))
nick roztoczanski
blog: mojepstrykanie.blox.pl/html
dodano: 30 grudnia 2008 17:42
Wydaje mi się,że snobem można być i nie grając w golfa tylko kupując sobie droższą wycieraczkę od sąsiada(i tylko dlatego by była droższa) ;)
nick lavinka
dodano: 30 grudnia 2008 15:15
Myślę, że nie tylko dla snobów.
nick JeGo
blog: jegofoto.bloog.pl
dodano: 30 grudnia 2008 14:34
@Karolina: Trzeba mieć cierpliwość, umieć się skupić i dobrze chodzić. Nie mam szczęścia do żadnej z tych rzeczy ;)
@Stolicaiokolia: To chodzi o taki wbudowany GPS w duuużym samochodzie :)
@Kazu78: A co proponujesz? ;)
@Grycela: Zgłoszony,ale bardziej proforma. Proponuję głosować na koparkę, ten zgłosiłam tylko dla lansu :)
nick lavinka
dodano: 30 grudnia 2008 14:27
Witam poświątecznie. Widzę, że blog zgłoszony. No to będę esemeskować.
nick grycela
blog: afrykamoja.bloog.pl/
dodano: 30 grudnia 2008 13:23
Golf to sport burżuazyjny i obcy klasowo. Jedynie gry zespolowe są godne poparcia.
nick Kazu78
blog: warszawa78.blox.pl
dodano: 30 grudnia 2008 10:09
E, kto teraz szpanuje GPSem, jak można go kupić za parę stówek. Tu jest ciekawy artykuł dla zainteresowanych golfem: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pierwszy-w-Polsce-doktorat-o-golfie-senatora-PO,wid,10705428,wiadomosc.html
nick stolicaiokolica
blog: stolicaiokolica.eu
dodano: 30 grudnia 2008 9:22
Nigdy nie gralam, ale ponoc to bardzo relaksujaca gra i do tego bardzo towarzyska.
nick Karolina
blog: www.zapolska.dk
dodano: 30 grudnia 2008 0:12
Może kiedyś, teraz się szpanuje GPSem w samochodzie ;)
nick lavinka
dodano: 29 grudnia 2008 22:20
ha, pamiętam jak wybudowali to pole... Mam działkę pod Nasielskiem i często tam z rodzicami jeździłem. Taką oznaką przemian było to pole... Symbol snobizmu :P
nick nomaderro
blog: warszawamoimoczkiem.blogspot.c o m
dodano: 29 grudnia 2008 15:09
@Roztoczanski: Skapitulował ;)))
@Stolicaiokolica: Jak moją mi mać kupowała(nagroda za dostanie się do liceum) to jeszcze kosztowała majątek ;)
Wydaje mi się,że w Polsce golf to zabawa dla klasy średniej, sporo moich znajomych jeśli nie gra to grywa. Fakt,że to architekci albo lekarze,ale jednak niezabogaci. ;)))
Co do tenisa, to chyba zależy od kortów, sprzętu, nawet za piłeczkami się czasem trzeba nalatać, bo nie wiedzieć czemu większość jest na korty trawiaste,których u nas prawie nie ma... choć akurat ostatnio mam nadkomplet piłeczek, bo ostatnim razem będąc na korcie z bratem znaleźliśmy dwie. Lekko zużyte, ale dobrze się odbijają na asfalcie. Na czerwonym tartanie pewnie też by sobie poradziły. Tyle,że moja forma nie pozwala błaźnić się na czerwońcu, już nie mam tyle siły w łapach co w liceum. No, ale wtedy grałam 2-3godziny dziennie. Całe szczęście osiedlowe korty nadal nie zamieniły się w parking :)
nick lavinka
dodano: 29 grudnia 2008 13:02
Chorągiewkę ma białą, więc pewnie się poddaje ;)
Lavinka - przyjemność, gra dla relaksu - tak. Cokolwiek więcej - nie, to krąg zamknięty. Polska jest tutaj mało reprezentatywna, ale tak jest na świecie. Like it or not, kluby golfowe są elitarne, wstęp tylko dla członków i ich gości. Podobnie np. polo (choć tu się ostatnio coś zmienia). Tenis rzeczywiście jest bardziej publiczny, a porządna rakieta nie kosztuje już majątku.
nick stolicaiokolica
blog: stolicaiokolica.eu
dodano: 29 grudnia 2008 12:57
Ciekawe po co jeden gostek ma na plecach przyczepioną chorągiewkę ;))
nick rozztoczanski
blog: mojepstrykanie.blox.pl/html
dodano: 29 grudnia 2008 1:09
@Stolicaikolica: Nie wiem jak w golfie, ale będąc krótko w półświatku tenisistów nie odczułam tego. Wszyscy mili uprzejmi, wręcz kochani. Ciągle mam jeszcze rakietę ;) Wredni są tylko (o ironio) panowie ciecie pilnujący porządku. Ci to są dopiero snoby ;)
@Roztoczanski: Tylko te billboardy psują pejzaż :)
nick lavinka
dodano: 29 grudnia 2008 0:36
Też jedynie z wału widziałem te pola, fajna trawka :)
nick rozztoczanski
blog: mojepstrykanie.blox.pl/html
dodano: 28 grudnia 2008 23:57
Bez kasy i/lub sponsorów nigdzie nie zajdziesz w golfie. Tak samo, jak w tenisie, polo, itp. Zawsze będziesz pariasem w towarzystwie krezusów. A że przyjemność z tego jest duża - to prawda.
nick stolicaiokolica
blog: stolicaiokolica.eu
Prześlij komentarz