Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

środa, 12 grudnia 2007

==== Płatnicza, odsłona druga ====

Pogrzebałam trochę w archiwum i wydobyłam zdjęcia, które kiedyś wrzuciłam na fotoforum gazety.pl Płatnicza gości na blogu po raz drugi,ale dobrych rzeczy nigdy za wiele :)
Deptak bielański między Żeromskiego a Kasprowicza (choć sama ulica biegnie jeszcze po drugiej stronie Zeromskiego). Gdy zbuduje się metro (diabli wiedzą kiedy to będzie) - nareszcie będzie można reklamować  ją w przewodnikach turystycznych.






No i najważniejsze gazowe latarnie....

Jakby ktoś szukał mapy, to odnajdzie ją przy zdjęciach w galerii Stare Bielany (pod zegarkiem).

1 komentarze:

lavinka pisze...

dodano: 05 kwietnia 2008 14:17

Z tymi latarniami to nie było tak. Płatnicza była jedną z pierwszych ulic w Warszawie, która zamontowała latarnie ELEKTRYCZNE. I jedną z pierwszych, która z tego oświetlenia zrezygnowała :)
Tak, kiedyś na Płatniczej nie było latarni gazowych. Zresztą te latarnie były na innej ulicy,ale mieszkańcy zrezygnowali z gazowych, bo dawały za mało światła(ponoć kradli samochody). Wymontowane trafiły na Płatniczą. :)

nick jaladet

blog: warszavka.bloog.pl
dodano: 05 kwietnia 2008 3:47

Na Platniczej jest stosunkowo bezpiecznie. Gorzej okolice Placu Konfederacji. Tego typu latarnie byly tez i chyba jeszcze sa w okolicach ulicy Koronowskiej na Sadybie. Przynajmniej widzialam je tam w 93 roku. Latarnie gazowe na Platniczej zostaly cudem ocalone w latach 70. Owczesne wladze chcialy je wymienic na 'cudne lampy sodowe, ktore mozna popodziwiac na sasiednich ulicach Kleczewskiej, Danilowskiego i Lipinskiej. Szkoda, ze gmina Bielany nie wyremontuje tych ulic rowniez i nie pomysli o wymianie latarni na nieco bardziej zblizone stylem do tych oryginalnych z Platniczej. Chocby takich jak sa na Placu Konfederacji. Na Platniczej niestety w ostatnich latach powstalo wiele gniotow architektonicznych. Coz nie kazdy ma pojecie o architekturze. Mozna jednak znalezc i perelki. :)

nick wanda
dodano: 15 grudnia 2007 11:49

Dzięki za przypomnienie o tej ulicy. Okolica zdecydowanie nadaje się do pokazywania przybyszom, podobnie jak stary Żoliborz czy Saska Kępa.

nick tomasz_mos

blog: naszlaku1.blox.pl
dodano: 12 grudnia 2007 17:09

Hanulo lampy są w zasadzie nowe :) Zdaje się,że postawiono je w latach 90tych (wymieniono) :) Sporo artystów mieszka w okolicy. Zresztą z tymi lampami to też była historia, jedni mieszkańcy je chcieli inni wręcz odwrotnie (bo były napady i kradzieże).

nick lavinka
dodano: 12 grudnia 2007 16:28

Ależ tam pięknie!Zamieszkać by tam...Pomarzyć dobra rzecz.
Latarnia stara, wspaniała.Lubię takie.

nick hanula1950

blog: hanula1950.blox.pl
dodano: 12 grudnia 2007 13:33

@ konread: Ale ciemno jak w d... u murzyna :) Wieczorem to ja się tam sama nie odważę chodzić.
@przewodniczka: O tak, wyłożenie kostką oraz zrównanie poziomu chodnika i jezdni sprawiło,że ta ulica jest wyjątkowa.
@Kazu78: Widzę,że Cię jakaś depresja dopadła.... a ja nadal uważam,że na Twoim blogu dzieje się najwięcej i tym chętniej tam wpadam :)

nick lavinka
dodano: 12 grudnia 2007 13:13

Muszę się wziąć za swojego bloga, bo u Ciebie ciekawie, a u mnie... różnie :)

nick Kazu78

blog: warszawa78.blox.pl
dodano: 12 grudnia 2007 9:03

No rzeczywiście piękne... i to wyłożenie kostką...

nick przewodnikpokrakowie

blog: www.przewodnikpokrakowie.photoblog.pl
dodano: 12 grudnia 2007 8:49

Śmiem twierdzić, że to najpiękniejsza ulica nie tylko Bielan ale i Warszawy. Cześć i chwała większości mieszkańców tej uliczki, że obronili ją kilka lat temu przed elektryfikacją! Jeszcze gazowe latarnie ostały się na szczęście na Cegłowskiej i króciutkiej uliczce Szaflarskiej - najpiękniej te uliczki wyglądają po zmroku kiedy przykryje je świeży śnieg:)

nick Konread

Prześlij komentarz