Trasa prowadziła do Góry Kalwarii i Czerska przez Kępę Zawadowką, Kępę Okrzeską (czasem zwaną Okrzewską) i Jeziorna-Mirków. Postaram się każdemu z tych miejsc poświęcić oddzielny wpis, dziś tylko skrót przekrojowy...
Do Kępy Zawadowskiej zawiódł nas spór o to, gdzie znajduje się cmentarz ewangelicko augburski.... okazało się, że tu i na Kępie Okrzeskiej także co z początku nie było takie oczywiste i Hrabia_Piotr z Rubeusem zawzięcie się o to spierali. Lavince i Tukee było bardziej niż wzystko jedno :)
Oto pierwszy z cmentarzy, na Kępie Zawadowskiej(google maps).... gdzie juz na samym początku przywitał nas bażant i uciekł zanim zdążyliśmy go sfocić....
Potem dojechaliśmy (samochodem Tukee) do Kępy Okrzewskiej (google maps) gdzie także było dość posępnie...
Po drodze mieliśmy mały przystanek w okolicy Papierni w Mirkowie-gmina Jeziorna (google maps), gdzie sporo ludzi ślizgało się po zamarzniętym jeziorze....
Stamtąd pognaliśmy do Góry Kalwarii(google maps), bo robiło się coraz później... niestety pogoda nam nie sprzyjała...
A miasto to należy do "allaha", ale tylko od 14 do 22 :)
Choć barokowych kościołów w nim niemało....
Po długim spacerze po mieście i kilku pogawędkach z miejscową ludnością Grupa udała się na zamek w Czersku(google maps). Dotarliśmy tam w ostatniej chwili, pół godziny przed zamknięciem... ale przy okazji dzięki temu zaoszczędziliśmy 4zł/osobę, bo tyle nie policzyła nam pani za bilet :) Lavinka dziękuje w imieniu swoim zwłaszcza(bo nie miała drobnych) jak i reszty Grupy :)
Tak jak pisałam, szczegółowo będzie później... dziś linki do galerii
2 komentarze:
dodano: 02 stycznia 2008 23:29
Możliwe,że ten budynek obok jest takim domem dla pielgrzymów... jest jednak od Synagogi odgrodzony sporym murem....
nick lavinka
dodano: 02 stycznia 2008 22:22
Też nie znam dokładnie historii tego budynku :) Wygląda na to, że okoliczne budynki stanowiły spore centrum pielgrzymkowe Chasydów. Były też tam domy mieszkalne na potrzeby pielgrzymów...
nick tomasz_mos
blog: naszlaku1.blox.pl
dodano: 02 stycznia 2008 21:41
Co do ruin - to mam generalnie podobne wrażenia jak Wy. Chociaż te mniej znane mogą moim zdaniem być odbudowywane. Tak się stało np. w Krokowej na Pomorzu, która funkcjonuje jako Centrum Spotkań Polsko-Niemieckich, czy jakoś tak. Gdyby zamek ten pozostał ruiną, pewnie mało kto tam by zajrzał.
Ruina, której żałuję to Kościół Farny w Gubinie (na granicy PL-DE). Prawie doszczętnie zniszczony podczas wojny stoi w środku miasta i robi duże wrażenie, daje wyobrażenie o sile wojennej destrukcji. Jest świadkiem wojny, a jednocześnie pomnikiem przeciw niej. Planowana jest jednak odbudowa.
nick tomasz_mos
blog: naszlaku1.blox.pl
dodano: 02 stycznia 2008 21:32
To co piszesz ma sens. W zasadzie budynki były trzy. Dwa ceglane i jeden otynkowany, dobudowany do większego. Z tego co czytam w notatce sporządzonej przez Rubeusa, ten większy budynek była to Synagoga - Dom Modlitwy Bejt ha-midrisz (prywatny dom studiów religijnych rodziny Cadyków Alterów) dobudowany ok.1900r do dworu cadyka. Dwór Cadyka został zbudowany w 1902 na miejscu poprzedniego, drewnianego. Ale ponoć zachowały się z niego tylko żeliwne słupy galerii. Budynek został po wojnie w całości przebudowany. I to chyba chodzi o ten wyglądający na nowszy budynek przylegający do Synagogi. Niestety nie wiem co było w tym najmniejszym, zrujnowanym ceglanym budynku...
nick lavinka
dodano: 02 stycznia 2008 21:20
Z tego co pamiętam, bożnica była mniejsza i bardziej prywatna niż synagoga - bożnice urządzano np. w kamienicach.
W każdym razie, cadyk z Góry Kalwarii to była podobno ważna persona kiedyś. Po Żydach zostały tylko ślady...Poszukiwanie ich może być całkiem pasjonujące.
nick tomasz_mos
blog: naszlaku1.blox.pl
dodano: 02 stycznia 2008 12:36
Właśnie doczytałam,że Dom Modlitwy czyli Synagoga... zgłupieć można....
Co do zamków to chyba także wolę ruiny... jednak zabezpieczone przed rozwaleniem się do końca.... te zamki,które jako tako przetrwały zamieniałabym tylko częściowo w hotel. W końcu jakoś trzeba zarobić na ich konserwację...
nick lavinka
dodano: 02 stycznia 2008 6:36
Dlatego też mam mieszane uczucia jeśli chodzi o odbudowę zamków, mam wizję koszmaru, że wszystkie ruiny zamków odbudowano i wszystkie zamki są już odpicowane z restauracjami, hotelami... nie ma już ruin brrr...
Tak mi się nasunęło przy okazji odbudowy zamku w Bobolicach.
nick meteor2017
blog: tomi.blox.pl/html
dodano: 02 stycznia 2008 6:34
Widać po komentarzach na Picasie, że lubisz klimaty ruderalne :-) A ja lubię i ruderalne i cmentarne...
nick meteor2017
blog: tomi.blox.pl/html
dodano: 02 stycznia 2008 6:32
Bożnica jest określeniem synagogi.
nick meteor2017
blog: tomi.blox.pl/html
dodano: 01 stycznia 2008 21:11
Synagoga.... a może bożnica... nie pamiętam... opisy dodam jak dokładniej poczytam spis zabytków przygotowany przez Rubeusa (za co mu bardzo dziękuję). Fajnie się gadało z siostrą zakonną która właśnie zamykała kościół(ten na miniaturce-linku do galerii)... o tym, że miejscowi złomiarze kradną nawet klamki.... i załatwiają się w kruchcie... więc tuż po mszy muszą kościoły zamykać.... na dokładne zdjęcia wnętrz trzeba się umawiać z proboszczem....
Dużą część ruder zawdzięczam gospodarzowi sąsiadującej z ruderami posesji... który długo mnie i hrabiego_piotra trzymał.... tłumacząc problemy życia codziennego małego miasteczka....
nick lavinka
dodano: 01 stycznia 2008 20:46
Fajna wycieczka i różnorodna. W G.Kalwarii sporo tych ruder namierzyłaś :)
Szczególnie ciekawa wydaje mi się synagoga (zdj. 63 i inne).
nick tomasz_mos
blog: naszlaku1.blox.pl
dodano: 01 stycznia 2008 16:05
No tak, początek był średni ale na szczęście było też trochę ulubionych klimatów lavinki-ruderowatych :)
nick lavinka
dodano: 01 stycznia 2008 13:19
O, widzę że ulubione klimaty lavinki - cmentarne :-P
Allah na druga zmiane... a kto na perwsza i na nocke?
Ta pani nas kiedyś na zamek wpuściła na ulgowe jako grupę rowerzystów :-)
nick meteor2017
blog: tomi.blox.pl/html
Prześlij komentarz