Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

wtorek, 20 listopada 2007

===== Akcja: Billboard w mieście.... =====

Akcja Grupy Trzymającej Warszawskie blogi


Billboardy wrosły w pejzaż stolicy do tego stopnia,że bywają niemal niezauważane.... zazwyczaj prezentują opłakaną estetykę wątpliwej jakości i straszą już od wjazdu do miasta... Reklama dźwignią rynku? Tak,ale bez przesadyzmu.... dzisiejszy natłok billboardów jest nie do zniesienia... nietóre jednak zdają się poważniej podchodzić do swej funkcji i można je traktować jak plakaty inne pełnią role edukacyjną, jeszcze inne bawią... Dziś przedstawię mnogość stylów, jakie udało mi się wśród nich zaobserwować....

Zaczynam od Damy z... piłką :)



oraz billboardów reklamujących inne ciekawe wydarzenia:




Ale nie tylko sztuką człowiek żyje.... nieraz targają nim skrajne emocje....
To radość życia:



to wzruszenie...



Billboardy pełną też czasem funkcję ekologiczno-edukacyjną:



albo reklamują z humorem przedmioty codziennego użytku...



Niestety gro billboardów nie wygląda tak różowo.... i prezentuje się tak:




I tej reklamy szczerze nienawidzę, szkaradność grafiki sprawia,że oczy mnie bolą....

A zatem apel do firm reklamowych: Przestańcie wieszać te potwory!

I apel do firm: Przestańcie zamawiać te potwory! Tylko zniechęcają do zakupu!

2 komentarze:

lavinka pisze...

dodano: 19 sierpnia 2009 12:46

Właśnie o to chodzi.Czy naprawdę muszę być informowana o nowej klepce w tak ordynarny i niepomysłowy sposób? Bo ja na przykład wolałabym bardziej estetycznie. Billboardy szpecą miasto. Widziałeś coś takiego w Londynie? Na Luwrze na przykład? Wątpię.

nick lavinka
dodano: 19 sierpnia 2009 10:33

Z całym szacunkiem, ale wygląd tych reklam nie zależy od niskiego poziomu umiejętności ich twórców, czy pomysłodawców, musicie zrozumieć, że reklamy mają swoje funkcje i niestety, ale niektóre z nich nie mają za zadanie rzucać na kolana genialnym pomysłem, czy hasłem, tylko poinformować, że w najbliższym tygodniu w sklepie x jest promocja na klepkę. Weź to pod uwagę autorko, gdy następnym razem porwiesz się na ocenę walorów artystycznych reklam, które sztuką wciąż nie są.

nick grancalibre

blog: advermania.pl
dodano: 21 listopada 2007 21:36

Wiesz, jakby tak wszyscy zawołali razem... ech... tęsknię za kolejnym zrywem narodowym :)))

nick lavinka
dodano: 21 listopada 2007 20:14

Poszukaj u mnie na blogu - jest takie jedno miasto na świecie, które pozbyło się wszystkich boardów i szyldów oraz tablic :)

A Twój apel to chyba na puszczy wołanie - taką mamy świadomość plastyczną w narodzie i u decydentów... zapewniam Cie jednak, ze przynajmniej u nas koszmarki nie przechodzą w firmie :D!

nick mareksy

blog: www.creamteam.imfrom.eu/blog/
dodano: 21 listopada 2007 19:49

To leniuszek z Ciebie wyszedł ;-) na 15 minut

nick meteor2017

blog: tomi.blox.pl
dodano: 21 listopada 2007 11:07

O rany, słowo "popis" ostatnio kojarzy mi się jednoznacznie :)))

nick lavinka
dodano: 21 listopada 2007 11:02

Hm... ja od dłuższego czasu śledzę (z okna tramwaju) popisy pewnego sklepu AGD. Ostatni tekst: MAMO, ZASŁAŁEM ŁÓŻKO...

nick przewodnikpokrakowie

blog: www.przewodnikpokrakowie.photoblog.pl
dodano: 21 listopada 2007 1:51

Hehe, to się nie nachodziłaś ;))

nick wave32
dodano: 21 listopada 2007 0:27

@ chrzelice: A tam kawał. Z 9 billboardów 7 wisiało prawie w jednym miejscu... Starczyło na kwadrans wyjść z domu :)
@tomasz_mos: Moim faworytem Kraków i plasikowe naczynia u eskimosa/afrykańczyka(jakie to plemię) :)

nick lavinka
dodano: 20 listopada 2007 22:55

And the winner is :) - jak dla mnie
"zużyte świetlówki...", ze względu na dobry cel, chociaż estetyka bardzo przeciętna. Poza tym Kraków, bo jest taki nie wprost.

nick tomasz_mos

blog: naszlaku1.blox.pl
dodano: 20 listopada 2007 22:37

lavinka, odwaliłaś kawał dobrej roboty :)

nick chrzelice

blog: chrzelice.blox.pl/html
dodano: 20 listopada 2007 21:01

Środek zaradczy hmm... wykłucie oczu i zatyczki do uszu? Albo jakaś szczepionka?

nick lavinka
dodano: 20 listopada 2007 20:51

Zaraz opanują wszystkie dziedziny naszego życia. Trzeba być odpornym, żeby obronić się przed tego rodzaju estetyką. Lavinio - nie masz na to reklamy jakiegoś środka zaradczego ? :)))

nick Tukee

blog: wars.blox.pl/html
dodano: 20 listopada 2007 20:42

Krakusy kłamią! Niby zapraszają do oglądania meczów, a jak co do czego przyjdzie, to kibiców Legii na stadion Wisły nie wpuszczają. Grrr...

nick Kazu78

blog: warszawa78.blox.pl
dodano: 20 listopada 2007 19:54

No ba, po coś ćwiczyłem rzut piłą na wf-ie ;-)

nick meteor2017

blog: tomi.blox.pl

lavinka pisze...

dodano: 20 listopada 2007 19:01

@ hanula1950: A tam solidnie... głównie dzisiejsza improwizacja. Tylko 2 billboardy miałam sfocone wcześniej :)
@ Tomi: Trafiłeś w sedno :)
@ Beaviz: W ogóle reklama hipermarketowa jest koszmarna. Ale podobno to właśnie ona jest najbardziej skuteczna. Tym bardziej mnie to przeraża...

nick lavinka
dodano: 20 listopada 2007 18:34

Billboardowa Masakra Piłą Elektryczną ;-P

nick meteor2017

blog: tomi.blox.pl/2007/11/Akcja-Billboard.html
dodano: 20 listopada 2007 16:37

Widzę, że solidnie wykonałaś zadanie GTWB. Do wyboru, do koloru.

nick hanula1950

blog: hanula1950.blox.pl
dodano: 20 listopada 2007 16:27

faktycznie zdarzają się perełki, jedną taką i ja właśnie zamieściłem na swym blogu... jednakże większośc jest szkaradnych, np: właśnie Liroy Merlin :)

nick Robert

blog: www.beavis.blox.pl
dodano: 20 listopada 2007 15:28

Tylko nie za mocno :)

nick lavinka


dodano: 20 listopada 2007 15:18

Festiwal filmów rosyjskich był całkiem ciekawy, szczególnie dla fana filmów zza wschodniej granicy (do których należę)

billboard ElektroEko też mi się rzucił w oko, kapitalny pomysł, bo świetnie gra na uczuciach

A Krk jak i inne polskie miasta co pisałem u siebie, coraz fajniej zaczynają się reklamować, czego dowód w postaci twojego zdjęcia z piłką

Pozdrawiam i ściskam

nick salq

blog: www.bezzadecia.blox.pl

Prześlij komentarz