To Mi namówił lavinkę na Masę Krytyczną. Co prawda była na niej
fragmentarycznie na odcinku od trasy Toruńskiej(lub A.K jak kto woli),
Broniewskiego, Reymonta, Powstańców Śląskich i kawałek Wrocławską ale
zawsze. Mało brakowało, by w ogóle jej nie było z powodu burzy z
piorunami, która tuż przed 18 przeszła nad Warszavką. Zmokła jak kura
lavinka wróciła do domu, ale chyba w międzyczasie pozbyła się glątwy Tora
Jagi (wtajemniczeni wiedzą o so chodzi).
Było ciemno a fociak
lavinki bez statywu radzi sobie średnio, więc niewiele widać....
Najpierw w oczekiwaniu na Masę (sporo rowerzystów przyłączyło się właśnie
w tym momencie):
Są!
I jeszcze bardzo ważny LINK do zdjęć wujka Tomiego zza miedzy. Tam więcej widać :)
1 komentarze:
dodano: 30 września 2007 22:03
A ja o 18 byłam z Masą tylko myślami. Piątkowy rajd to było wyzwanie :)). Fajne zdjęcia, ale szkoda, ze takie rozmyte, jednak stanowią bezdyskusyjny dowód odwagi :))
nick Tukee
blog: wars.blox.pl/html
dodano: 30 września 2007 21:41
łączę się w katarze z tobą :/
nick salq
blog: www.bezzadecia.blox.pl
dodano: 30 września 2007 8:32
Kurczę, a ja nie słyszałem... za dużo hałasu dzwonkami robiliśmy ;-)
nick meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 29 września 2007 22:45
Śliczna CM na mokro :)
nick stahoo
blog: yo-bike.republika.pl/
dodano: 29 września 2007 13:06
Odbiłam do domu w okolicach kościoła przy Wrocławskiej(Bemowo), zresztą nie byłam w nastroju imprezowym(tym razem z powodu kataru).
nick lavinka
dodano: 29 września 2007 12:40
a byłaś potem na imprezie, na Deckonstrukcji? organizował ją mój znajomy Lenar. No ale szacunek za to, że pogoda nie przestraszyła. Pozdrawiam
nick salq
blog: www.bezzadecia.blox.pl
dodano: 28 września 2007 23:49
No tak. Byłam tak zajęta nie wpadaniem na rowerzystę przede mną, że nic nie słyszałam :)))
nick lavinka
dodano: 28 września 2007 23:21
Widziałem Was na Broniewksiego, ten samochód, co pozdrawiając Was trąbił w rytmie "ce-ce-cewuka-cewukaes-legia!" to ja prowadziłem :)
nick Kazu78
blog: warszawa78.blox.pl
dodano: 28 września 2007 23:19
Także żałuję, zwłaszcza że mam dłonie pianistki ;-))) choć nie umiem grać :)))
nick lavinka
dodano: 28 września 2007 23:16
U Ciebie kaszka, u mnie porozmazywane... średnio jest ok ;-)
Szkoda tylko że pianista do tego miejsca nie dojechał.
nick meteor2017
blog: tomi.blox.pl/
dodano: 28 września 2007 23:05
no to ja gratuluję w taką pogodę...
nick nomaderro
blog: warszawamoimoczkiem.blogspot.com
Prześlij komentarz