Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

sobota, 29 grudnia 2012

===== A Wisła dołem =====

...sobie ciurka. Tym razem nie udało mi się złapać śryżu, choć przymroziło na początku grudnia konkretnie. Za krótko jednak, albo nie wiem. Mgła za to była taka, że ledwo co było widać. W tle Most Gdański, ja jechałam tramwajem trasą W-Z. Bardzo znamienna fotka, jak to się zachód różni od wschodu ;)

12 komentarze:

blogowsky pisze...

Skład chemiczny wody w Wiśle jest taki, że nie bardzo chce zamarzać, nie to co przed wojną... ale wiadomo przed wojną wszystko było lepsze :)

Marcin pisze...

Mnie się trochę śryżu chwyciło parę dni temu, ale nie były to takie ilości jak rok temu. Sądzę, że wszystko jeszcze przed nami, zima dopiero nadejdzie :)

Sebik pisze...

Pierwiastki które tam pływają zamiast wody w zasadzie nie występują w przyrodzie jako ciecze..

lavinka pisze...

To w zeszłym roku musiał być inny stan, bo zamarzła ;P Pamiętam Wisłę z lat '80, to była zupełnie inna rzeka niż teraz, czysty ściek, odór wiał kilkadziesiąt metrów od brzegu. Nie dało się spacerować na wybrzeżu bez zatykania nosa... teraz to sielanka.

Marcin pisze...

Znów mi ten głodomór komenta pożąrł :P

lavinka pisze...

Już! Późno wstałam, dopiero teraz puściłam, dwa nawet były :)

Jurek pisze...

@@blogowsky,sebik mają zakodowane w świadomości jakieś dawno nieaktualne stany rzeczy. Nas Wisłą już od dawna nie ma zakładów przemysłowych, czy mleczarni zanieczyszczających rzekę, bo zbankrutowały. Pozostałe musiały dostosować się do norm unijnych i dziś Wisła jest czysta chemicznie.@lavinka Zachód od wschodu różni się diametralnie:)

Vojtek pisze...

Boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lavinko. O tym nie pomyślałem!( chodzi o Twój komentarz u mnie)
Przy okazji pozdrawiam Waszą kluseczke i pijawkę. Fajnie córkę nazywacie. ORYGINALNIE:)

Wisła mi się nigdy nie znudzi bo to moja MAŁA OJCZYZNA. Wychowałem się nad Wisłą. I chodziłem tam od dzieciństwa. No fakt Zachód od Wschodu jeszcze się różni. Ale to tylko kwestia czasu.
Tak przynajmniej obiecują politycy:)
Vojtek do Lavinki co mnie ostrzegła, ze mnie tez klusecka albo klusek się może trafić:)

hanula1950 pisze...

Radosnego Nowego Roku !

Wildrose pisze...

Lavinko, a ja nie moglam skumac o co chodzi, jaka pijawka? Koniec swiata, az mi glupio, ze za rzadko zagladam i nie wiedzialam, ze rodzinka sie powiekszyla. Serdecznie gratuluje!

Wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok Lavinko :)

weldon pisze...

Śryżu mało, za to udało mi się potężną rybę uchwycić obiektywem ostatnio (na krze płynęła, dlatego ją uchwyciłem) i, co ważniejsze, spora rodzinę łabadków, razem z takim jednym dziwnym, łaciatym, dzielnie pod prąd przemykających :D

Piękna ta nasza Wisła.

Do Siego :D

lavinka pisze...

Ale jak to ryba na krze?!?

Prześlij komentarz