Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

niedziela, 23 grudnia 2012

==== Plac Szembeka zamiast choinki ====

Zamiast typowych życzeń choinkowych wrzucam miejsce, gdzie co prawda choinka się znajduje, ale z daleka wygląda jak stary słowiański woj... a i tak przyćmiona jest przez różowo-żółte lampiony. Za imprezę zapłacono ponoć 22 miliony, zawrotna kwota i czuję w tym jakiś szwindel... skoro taniej wychodzi budowa centrum rehabilitacyjnego dla dzieci w śpiączce. Ale nie narzekam,  bo piękne jest. Plac Szembeka był jednym z bardziej ponurych placów dalekiej Pragi, czyli rejonu podchodzącego już chyba pod Gocławek. Jak zwykle się nie orientuję, bo to dla mnie wszystko Praga ;)
Teraz zimą jest cudnie z powodu kolorowego śniegu. Pod śniegiem jest fontanna, która nie działa z powodu mrozu, ciekawam czy mróz jej nie uszkodził, bo dopiero co uruchomiona. Światełka w posadzce musieliśmy z Tomim odśnieżyć.
A na placu byliśmy z powodu ukrytych tam pierniczków. :)















Pierniczki:

26 komentarze:

meteor2017 pisze...

Wrzuciłabyś zoom pierniczków, co? ;-)

A jak znaleźliśmy pierniczki (załapalismy się na ostatnią paczkę), to zgubiliśmy lavinkę... bo poleciała focić lampiony ;-P

lavinka pisze...

Narazie rzuciłam linke do większego zdjęcia, ale zbliżenie muszę zgrać z karty.

Marcin pisze...

Zrobiłem kiedyś pierniczki w bardzo oryginalnych kształtach (założę się, że nikt takich nie miał), ale nie bardzo chciano je wieszać na choince. Ciekawe dlaczego.

weldon pisze...

Kiedyś robiłem facetowi takie świetlówki w podłodze, bo jak wstawał w nocy do ubikacji, to się gubił, a tak, szedł za smugą światła :)

lavinka pisze...

Mnie się kompletnie nie chce robić takich rzeczy, ale pewnie gdybym zaczęła, to reż miałyby dziwne kształty. Np. w trupie czaszki :)

lavinka pisze...

@Weldon: umarłam :)

Unknown pisze...

Lavinko, Plac Szembeka to centrum Grochowa
z Pragą ma tyle wspólnego co i Płock i Kazimierz nad Wisłą - leżą po tej samej stronie rzeki.
:)

lavinka pisze...

Dlatego zawsze taguję Praga wszystko co po tej stronie Wisły, bo to kiedyś była Praga Południe i szlus. Gdybym miała się wczytywać w wewnętrzne podziały, które i tak nie zawsze są zgodne ze stanem historycznym, to bym pół życia spędziła w mapach. A i tak zawsze ktoś by się wykłócał, że wg innej may w jakimś innym czasie to było co innego. ;)

Sebik pisze...

Pragą Południe jest to od powojnia, to zawsze był Grochów ;) Zresztą to i tak nieważne. Najbardziej hardkorowi warsawianiści zaraz powiedzą, że to nie Grochów, nie Praga Południe ale rzucą nazwę średniowiecznej osady.

wariag pisze...

Bardzo lubię pierniczki z lukrem. Im więcej lukru tym lepiej. No i niech się święci to co nadchodzi, wszystkiego najlepszego i w każdym kątku po dzieciątku ;)

Unknown pisze...

Lavinko, nie czepiam się, przyzwyczaiłem się :)
a żeby nie być zbytnio hardcorowy (jak napisał Wariag nie piszę, że to 300 metrów od granicy Grochowa z Witolinem :)

lavinka pisze...

Na uliczce w bok było podpisane Gocławek albo Gocław :)

I am I pisze...

O ja pierniczkuję - dajcie sobie pokój z tymi Grochówkami przed świętami ;)
A gdzie je kluska ja się pytam?!

Marcin pisze...

Znalazłem zdjęcie moich pierniczków o, tutaj - ładne, prawda?

lavinka pisze...

@I am I:Kluska z babcią w Żyrardowie balowała, ledwo zauważyła że nas nie było kilka godzin :)

@Marcin: Widzę, że miałam dobry trop z tymi czachami, że też nie wpadłam na nietoperka! :)

Krabikowie pisze...

Marcinie a czy można złożyć u Ciebie zamówienie świąteczne na takie pierniczki ^^ myślę, że upiększą każde święta :)

lavinka pisze...

Ciekawe skąd wziąć czarny lukier? :)

Marcin pisze...

@Krabikowie - w tym roku już za późno, ale może na Wielkanoc zastanowię się nad mazurkiem.

@Lavinka - z węgla żołądkowego.

FI(L)IP pisze...

Ten róż na Szembeku, bardziej niż z Bożeym Narodzeniem, kojarzy mi się z solidarnością z chorymi na raka piersi. No i czemu te lampiony wiszą na sznurach do bielizny? :)
A co pierniczków, jak się je odpowiednio długo potrzyma w piekarniku, to wszystkie wyjdą lukrowane na czarno.

Rock 60-70 pisze...

Marcin - Pierniczki pierwsza klasa!!

Co do lampionów - naprawdę urocze, ale 22 miliony????

Marcin pisze...

Ekhm, właśnie, Lav - chyba chodziło Ci o 2 miliony (czytałem że tyle kosztowało oświetlenie świąteczne w całej Warszawie).

lavinka pisze...

Wiadomość niepotwierdzona, ale ponoć właśnie tyle. Najwięcej kosztowała fontanna, tam jest jakieś podziemie z windą dla niepełnosprawnych i schodami, ale jeszcze zamknięte... trzeba będzie obejrzec na wiosnę.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,plac-szembeka-gotowy-do-konca-listopada,68241.html

"Prace na placu wyceniono na 22 mln zł, ale całkowity koszt będzie znany po zakończeniu budowy.ę

meteor2017 pisze...

Bardzo ładne, nie wiem czemu nikt nie chiał wieszać... ja bym powiesił :-) A my słuchamy takiej oto kolędy: http://www.youtube.com/watch?v=RAkxXkArt_Y

Amicus pisze...

Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia autorce bloga i jej czytelnikom ;)

Artur Miłobędzki pisze...

To mój rejon zamieszkania. Na placu Szembeka mamy wielki problem, bo pocztę remontują (6 miesięcy nie będzie czynna). Na Łukowskiej jest tylko agencja pocztowa i to wszystko ... albo na Gocław trzeba zasuwać, Ta instalacja na samym placu trwała i trwała grubo ponad rok.

lavinka pisze...

Hm, ale listonosze nie chodzą, że trzeba latać na pocztę? Nie rozumiem...

Prześlij komentarz