Gdzieś po drodze między kościołem św. Wojciecha a torami. Wolskie
podwórka różnią się od tych w Centrum. Zazwyczaj nie tworzą studni, ale
są pół otwarte i często można na nich spotkać trochę zieleni. Rzadko
jest coś więcej poza trawą,ale w porównaniu do gołego asfaltu... to duży
zysk.
Więcej zdjęć z tego podwórka i bramy doń prowadzącej w galerii Podwórka pod zegarkiem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz