Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

piątek, 2 listopada 2012

==== Szpulki w Tobruku ====

Czyli ciekawostka z okolic dworca Warszawa Zachodnia. Tomi sfocił też inne, ale na razie ten, bez nadbudówki, za to obłożony szpulkami i ogrodzony dokumentnie.


14 komentarze:

wariag pisze...

Kabłowo-iskrowaja rota wycofała się na z góry upatrzone pozycje ;)

lavinka pisze...

Jeny, kabłoco? Popuoszę tłumaczenie :)

Marcin pisze...

Bardzo ładne szpulki, pozdrawiam. A propos. Byłem raz jedyny w knajpie pt. Szpulka. I nigdy więcej.

wariag pisze...

Kompania kablowo - telegraficzna, oto i oni http://blip.pl/s/1036685287

wariag pisze...

Znalazłem nawet "iskrowca" z goroda Warszawa :) http://forums-su.com/viewtopic.php?f=195&t=246139

weldon pisze...

Stosy takich szpul, to kiedyś ulubione miejsce zabaw było, na ulicach Warszawy.
Pędzili nas, a my wracaliśmy, no bo gdzie mieliśmy się bawić? :D

lavinka pisze...

To u nas jest knajpa Szpularnia. Nie byłam, nigdy mnie nie ciągnęło do restaurantów, ale ponoć żarcie pierwsza klasa :)

@wariag: Aaa to teraz już rozumiem.Tylko na co im szable w łączności?

meteor2017 pisze...

Bo na to są szable
Żeby przyciąć kable

lavinka pisze...

Nożyczki praktyczniejsze, ale się nie rymują

I am I pisze...

Z dzieciństwa pamiętam takie szpule stojące w mieście - i okoliczni mieszkańcy się cieszyli, że telefon będą mieli.

lavinka pisze...

Też pamiętam takie duże, ale telefonu nam wtedy nie założyli,dopiero jak byłam w liceum.A teraz wszyscy mamy komórki i ze stacjonarnego zrezygnowaliśmy.

Sebik pisze...

Szewczyk Dratewka szpuleczki pogubił? :D

blogowsky pisze...

Skoro skumbie w tomacie to dlaczego nie szpulki w tobruku? Na drugim zdjęciu fajnie sterczą "balony" gazowni w tle.

lavinka pisze...

Specjalnie wstawiłam to zdjecie, by dało się łatwo zlokalizować. :)

Prześlij komentarz