A może czerwona gorączka na boku? Nie, to było jakoś inaczej... A! Skok w bok do czerwonego Żyrardowa w gorączce! Bo się pali! A jak się pali to trzeba lać. A jak się leje, to jest dużo wody, w związku z tym trzeba do pożaru płynąć!
Żyrardowska Ochotnicza Straż Pożarna porusza się ciekawym wehikułem (źródło zdjęcia po kliknięciu w zdjęcie). Pozostałe fotki (c) To Mi
A w Żyrardowie można znaleźć bardzo stara drogę pożarową i przyciski alarmowe.
A tu droga pozarowa odmalowana na nowo po remoncie :)
Skąd to się wszystko wzięło? Ano fabryka w Żyrardowie miała swoją własną Straż Ogniową. Ostał się po niej budynek wozowni, blisko parku, po drodze do Bielnika. via Strona Żyrardowa
Dziś z boku wygląda to tak:
Więcej fotek chwilowo nie posiadam, tam jest teraz wulkanizacja czy inne ustrojstwo w stylu sklep z oponami, nie bardzo da się zwiedzać. Nie mam ujęcia dla porównania.
13 komentarze:
Super fotki. Ochotnicza straż jest ekstra. Pozdrawiam.
Zawsze zastanawiałem się, czy nie można jakoś połączyć treści książek "Jak Wojtek został strażakiem" i "Dziewczynka z zapałkami" - powstałby dramatyczny romans przygodowy z efektami pirotechnicznymi w tle. Ech, marzenia.
Straż Ogniowa zawsze gotowa!
A z Żyrardowem i czerwoną gorączką to mi się kojarzy jeden facet co to wielu kojarzy się z poznawaniem mężczyzn po kończeniu i mężnymi sercami w kształtnych piersiach.
Ta straż ogniowa i ostatni kongres to, oczywiście, przypadek? ;)
Huta Warszawa miała też własną straż, ale nie taka ładną :)
U nas na Spiszu jest remiza OSP z napisem: "Ludziom pokój, Bugu Chwała. Straż Ogniowa Nowa Biała".
Budynek wozowni na fotce to kawałek porzundnej architektury koszarowej ;)
fakt, piękna cegiełka!
W najbliższych dniach, w końcu, mam zamiar odwiedzic Żyrardów, w którym nie byłam od lat. Taki wpis dodatkowo zachęca;-)
Żyrardów trzeba koniecznie odwiedzać, nie wiadomo jak długo niektore budynki postoją... niestety nie wszystkie mają być w planach remontowane...
Świetne te żyrardowskie czerwoności. :)
A czy na tym budynku pojawiła się tabliczka "Obiekt zabytkowy prawem chroniony"? Jak nie, to może być z nim być różnie.
Budynek jest we wszelkich spisach zabytków żyrardowskich, tabliczki nie widziałam, ale sama tabliczka nietykalnym go nie czyni. Patrz: zabytki w Łodzi.
To mam skromne życzenie akcyjne: oby ta straż ogniowa została tylko zabytkowa i nigdy nie była potrzebna!
Stare zdjęcia mają jednak niepowtarzalny urok, straż też:)
Nowe komentarze są niedozwolone.