Gdyby tak wszystkie taksówki w Warszawie wyglądały.... o ile wygodniej by się podróżowało... marzenia... ;)
Fotki )c)Tomi z sierpnia czy lipca jakoś tak.
Podobno zbankrutowała firma produkująca taksówki dla Londynu. Czerwone budki przerabiają na prysznice, taryfy jeżdżą po Warszawie ... jeszcze trochę, a wszystkie miasta świata upodobnia się do siebie tak, że nie będzie sensu ich zwiedzać :D
Niedaleko mnie, w Łomiankach, parkowała swego czasy podobna taksówka, będąca reklama pewnej firmy reklamowej.
11 komentarze:
Super fura! Z jednej strony, szkoda, że chromowanie nieco szwankuje ale z drugiej nadaje to autentyzmu.
No właśnie, te na super glanc połysk auta trochę mnie drażnią. Wolę te z lakierem starego typu.
Jak przystało na Austina "rozważny i romantyczny" ;)
Ach, zajechać z szykiem pod budę z kebabem...
ChybaTy. Pod bar sushi! ;)
Ja za bardzo angielskich taks nie lubię. Ja jednak wolę niemieckie cuda motoryzacji - zarówno te starsze jak i nowe i najnowsze.
Podobno zbankrutowała firma produkująca taksówki dla Londynu.
Czerwone budki przerabiają na prysznice, taryfy jeżdżą po Warszawie ... jeszcze trochę, a wszystkie miasta świata upodobnia się do siebie tak, że nie będzie sensu ich zwiedzać :D
Niedaleko mnie, w Łomiankach, parkowała swego czasy podobna taksówka, będąca reklama pewnej firmy reklamowej.
Ale moja była jakaś inna :D
Ja to pod "alkohole świata" :D
Piękna bryka :D
Ile osób zwiedza Łomianki?
A mi widziałyby się w roli warszawskich taksówek warszawy właśnie, najchętniej te ze ściętym tyłem ("coupee"?).
Okolicę łomiankowską lepiej zwiedza się rowerem, dla angielskiej taksówki za duży wertep ;)
Prześlij komentarz