Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

piątek, 9 listopada 2012

====== Od zaplecza ======

Czasem warto plątać się tyłami, zawsze jakiś kadr w oko wpadnie. Aparat w ogrodzenie i fotka jest. Hoża znów. :)

5 komentarze:

I am I pisze...

O, co tak wylakierowali to ogrodzenie na ostatnim? A zamszony beton jest fantazja!

lavinka pisze...

Deszcz, mikro, to się odbija. Kamień jakiś.

lavinka pisze...

Mokro miało być, diablę qwerty.

weldon pisze...

Lastriko jakie, czy co położyli?

Widać, że stopa rośnie. No bo jakby nie rosła, to by ogrodzenie nie było potrzebne ;)

Marcin pisze...

Jak deszcz, to mokro a jak nie ma deszczu, to z czystością czasem mikro :D

Prześlij komentarz