Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

sobota, 24 września 2011

== Wojskowa Agencja Mieszkaniowa ==

Biuro Prezesa. Tyle można przeczytać z perspektywy szarego przechodnia, którym niewątpliwie byłam. :)

5 komentarze:

Marcin pisze...

Zrobili Cię na szaro? współczuję. Mnie w pewnym sensie też, bo w ostatniej chwili odwołano koncert, na który miałem iść. Powetowałem sobie straty moralne, udając się na film "W imieniu diabła" Barbary Sass. Podtrzymuję zdanie, nabyte po obejrzeniu "Dziewcząt z Nowolipek", że Sass kręci rewelacyjne komedie (płakałem ze śmiechu), tylko o tym nie wie.

lavinka pisze...

Ja bardzo lubię szary kolor, zwłaszcza w architekturze :)

Rock 60-70 pisze...

Dobre i tyle. Ja nawet i tego nie wiedziałem, mimo, że mijam ten budynek dość często.

I am I pisze...

Wejście skromne, ale żyletki fajne. A na polskie filmy od dawna nie chodzę do kina, bo mam takie poczucie humoru, że z pewnością bym zszedł śmiertelnie.

H_Piotr pisze...

Leykamowskie żyletki wciąż ostre jak brzytwa.

Prześlij komentarz