Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

środa, 12 stycznia 2011

=== Tory w bramie na Inżynierskiej ===

Aż trudno uwierzyć, że kiedyś mieściła się tu zajezdnia tramwajowa (tramwaj był w 1966 roku konny). Dziś zostały urwane tory i tablica, która opisuje to miejsce. Łatwo przegapić. Remiza Tramwajów. Linię elektryczną poprowadzono tu na początku XX wieku. Dom, który widzicie na zdjęciach, powstał w dwudziestoleciu międzywojennym. Wtedy też adaptowano budynek na zajezdnię autobusową. Dopiero w latach 60 ubiegłego wieku powstały tu lokale mieszkalne.

Kamienicę zwie się czasem Domem pod Syreną. I faktycznie, syrenka jest.

Na fotoplanie z 1945 roku widać zaparkowane na podwórku... no właśnie, co? Tu mam zakapiorkę, bo przedwojenne autobusy wyglądały najczęściej tak:

A to poniżej bardziej przypomina ciężarówkę tego typu:

WTF? Czyżby ciężarówki Hitlerowców?

10 komentarze:

I am I pisze...

Ciężarówki na pewno, ale raczej ruskie (polskie). No, może ewentualnie trofiejne, bo jakoś tak za równo stoją jak na słowiański 'porządek'

lavinka pisze...

Ciekawe, co się tam mieściło podczas okupacji.

Marcin pisze...

Też mnie tam zagnało jesienią, głównie z powodu syrenek. A brama była otwarta - nie na przestrzał, ale do sieni.

tomasz_mos pisze...

Nawet estetyczna kamienica, udekorowana, powiedziałbym - lewobrzeżna ;) Kiedyś tam byłem, ale wtedy patrzyłem tylko pod nogi, żeby znaleźć te szyny :)
Co do ciężarówek, wydaje mi się, że skoro Niemców nie było na Pradze już od połowy 1944, pewnie pojazdy są reczywiście polskie / rosyjskie.

lavinka pisze...

@Tomasz: Teraz czeka mnie praca domowa, znaleźć ciężarówki od wyzwoliciela ;)

@Marcin: W bramie jest domofon i prawdopodobnie dlatego zamknięta. Ale może latem ją otwierają dla ochłody...

Marcin pisze...

Niezupełnie dla ochłody. Kręcili się jacyś panowie, toteż nie bardzo mogłem robić zdjęcia wewnątrz, wystarczyło że mordę wsadziłem do środka.

Anonimowy pisze...

W 44 moj tata mial 12 lat, w Warszawie, pewnie wie, ale teraz nie ma w domu komputera.
AS czyli sad.a.5

Anonimowy pisze...

Wygladaja jak "gruzawiki"
AS czyli sad.a.5

weldon pisze...

Ten konny to był w sto lat wcześniej ;)

Rubeus pisze...

na bank zwykłe radzieckie 'gruzawiki'.

Prześlij komentarz