Biologię bardzo lubiłam jako pzredmiot, choć nie lubiłam się niektórych
rzeczy uczyć na pamięć. Ale zdawałam na maturze ustny,bo się bałam
dowodów z matematyki ;)
Tu byłam niedawno, pusto, bo wakacje to i można focić do woli. Poza
tym jest piękny podjazd dla rowerów, niestety urokliwa stołówka była
już zamknięta.
No proszę, ale trafiłam :) Z krzywą Aulą jak najbardziej logiczne, się sobie dziwię,że na to nie wpadłam :)
nick lavinka dodano: 17 lipca 2009 19:43
Potwierdzam - podłoga pomieszczenia nad stołówką jest jak najbardziej skośna:) Pomieszczeniem tym jest aula - kolejne rzędy są umieszczone coraz wyżej. A potwierdza - jedną nogą absolwentka (bo licencjat już jest, a magister mam nadzieję w tym roku kalendarzowym...;) To między innymi studia na tym wydziale pozwoliły mi dokładniej poznawać Warszawę;) - wf na Stawki, fizyka na Hożej, połowa przedmiotów botanicznych przy Ogrodzie Botanicznym w Alejach Ujazdowskich, BUW na Powiślu;) Pasteura, Banacha i Pawińskiego to już na Ochocie, więc może nie warto wspominać;) Hmm, wyjdzie na to że najwięcej czasu na macierzystym wydziale to w kolejkach do dziekanatu się spędzało;)
nick nymphe
blog: pretekst.blox.pl dodano: 17 lipca 2009 8:40
Ciężko powiedzieć co u nas jest Aulą bo my mamy dwie sale podobnej wielkości 101 i 103(nigdy nie wiem która jest która) :) Porządna Aula to jest na samej Polibudzie, mała ze dwa razy większa jak nasze sale a duża to już w ogóle agorafobii można dostać ;)
nick lavinka dodano: 17 lipca 2009 0:48
Że Ty miałas rozpustę lokalową to ja wiem. Mąż mnie zapytał kiedyś gdzie mój kierunek ma aulę. Nie mógł uwierzyć że nie mamy :) Ale za to zaliczyłam jeden wykład w auli u was. Były to zajęcia z arch. krajobrazu z tą miłą panią od ogrodów BUWu.
nick agata744
blog: malahitowo.blox.pl dodano: 16 lipca 2009 16:46
No akurat ja nie narzekam, wydziały politechniczne są ogromne i to jeszcze skupione w jednym miejscu. Narzekaliśmy jak na języki lub wf trzeba było wyjść z wydziału i przejść kilkaset metrów ;) A jak remontowali salę od W-fu to trzeba było aż 10minut tramwajem jechać do pl.Narutowicza :)))
nick lavinka dodano: 16 lipca 2009 16:03
Jaka miła niespodzianka że nie 'prawa i administracji' bo oni są na UW wszedzie. Chętnie bym postudiowała w takich warunkach bo mój kierunek to był jeden ciasny korytarzyk z mini saleńkami od Krakowskiego.
nick agata744
blog: malahitowo.blox.pl dodano: 14 lipca 2009 19:24
Bo te nasze lekcje biologii mało przyrodnicze były, nie? Człowiek się uczył o rozmnażaniu paprotników, a nawet nie wiedział na jakim podłożu rosną w naturze.Jeno paprotki na parapecie znał...
Ciekawe miejsce i ładne bardzo. Co do biologii mam to samo zdanie. Nie lubiłem się uczyć ale za to lubię podpatrywac przyrodę. Pozdrawiam
nick Hagen
blog: nibelung.bloog.pl dodano: 14 lipca 2009 14:49
Bardzo ładnie to wygląda. Fajnie, ze byłas na wczorajszy spotkaniu.
nick hanula1950
blog: hanula1950.blox.pl dodano: 14 lipca 2009 12:44
Szkoda, ale mnie tez nie będę. W których górach, bo ja też bedę cały pierwszy tydzień w górach - w Tatrach polskich i słowackich!
nick slavkosnip
blog: impresjefoto-graficzne.bloog.pl dodano: 14 lipca 2009 12:28
Całkiem zgrabna architektura tak z wierzchu jak i wnetrza. Ad spotkania autorskiego z p. Z. Walkowskim to przychylił sie do naszej sugestii by wiecej uwagi poswiecic kwestiom technicznym i innym nas interesujacym kosztem tematyki wojennej! Będzie trochę slaydów. Powinno być fajnie. Czy podany termin odpowiada Tobie i znajomym.
nick slavkosnip
blog: naszasobieska.bloog.pl dodano: 14 lipca 2009 11:32
Płucka na co? Łomatko! Myśmy na Polibudzie jadali albo w barach mlecznych(naleśniki z serem i zupa ogórkowa raz!-bardzo donośny krzyk pani zza okienka) albo spagetti w klubie wydziałowym na zmianę z kawą/herbatą/czymś :)
nick lavinka dodano: 14 lipca 2009 11:06
Zielona stołówka to jest to :) pewnie zupełnie inaczej smakują w niej płucka na kwaśno - chyba że teraz już takich dań w stołówkach studenckich nie serwują :)))
nick przewodnikpokrakowie
blog: www.przewodnikpokrakowie.photoblog.pl dodano: 14 lipca 2009 0:34
Za postmoderną nie przepadam,ale wyszło całkiem nieźle. Proszę zauważyć,że dach nad stołówką jest krzywy, mimo że nad nią znajduje się pomieszczenie.Ciekawe czy ma skośną podłogę? ;)
2 komentarze:
dodano: 17 lipca 2009 20:30
No proszę, ale trafiłam :) Z krzywą Aulą jak najbardziej logiczne, się sobie dziwię,że na to nie wpadłam :)
nick lavinka
dodano: 17 lipca 2009 19:43
Potwierdzam - podłoga pomieszczenia nad stołówką jest jak najbardziej skośna:)
Pomieszczeniem tym jest aula - kolejne rzędy są umieszczone coraz wyżej.
A potwierdza - jedną nogą absolwentka (bo licencjat już jest, a magister mam nadzieję w tym roku kalendarzowym...;)
To między innymi studia na tym wydziale pozwoliły mi dokładniej poznawać Warszawę;) - wf na Stawki, fizyka na Hożej, połowa przedmiotów botanicznych przy Ogrodzie Botanicznym w Alejach Ujazdowskich, BUW na Powiślu;) Pasteura, Banacha i Pawińskiego to już na Ochocie, więc może nie warto wspominać;) Hmm, wyjdzie na to że najwięcej czasu na macierzystym wydziale to w kolejkach do dziekanatu się spędzało;)
nick nymphe
blog: pretekst.blox.pl
dodano: 17 lipca 2009 8:40
Ciężko powiedzieć co u nas jest Aulą bo my mamy dwie sale podobnej wielkości 101 i 103(nigdy nie wiem która jest która) :) Porządna Aula to jest na samej Polibudzie, mała ze dwa razy większa jak nasze sale a duża to już w ogóle agorafobii można dostać ;)
nick lavinka
dodano: 17 lipca 2009 0:48
Że Ty miałas rozpustę lokalową to ja wiem. Mąż mnie zapytał kiedyś gdzie mój kierunek ma aulę. Nie mógł uwierzyć że nie mamy :) Ale za to zaliczyłam jeden wykład w auli u was. Były to zajęcia z arch. krajobrazu z tą miłą panią od ogrodów BUWu.
nick agata744
blog: malahitowo.blox.pl
dodano: 16 lipca 2009 16:46
No akurat ja nie narzekam, wydziały politechniczne są ogromne i to jeszcze skupione w jednym miejscu. Narzekaliśmy jak na języki lub wf trzeba było wyjść z wydziału i przejść kilkaset metrów ;) A jak remontowali salę od W-fu to trzeba było aż 10minut tramwajem jechać do pl.Narutowicza :)))
nick lavinka
dodano: 16 lipca 2009 16:03
Jaka miła niespodzianka że nie 'prawa i administracji' bo oni są na UW wszedzie. Chętnie bym postudiowała w takich warunkach bo mój kierunek to był jeden ciasny korytarzyk z mini saleńkami od Krakowskiego.
nick agata744
blog: malahitowo.blox.pl
dodano: 14 lipca 2009 19:24
Bo te nasze lekcje biologii mało przyrodnicze były, nie? Człowiek się uczył o rozmnażaniu paprotników, a nawet nie wiedział na jakim podłożu rosną w naturze.Jeno paprotki na parapecie znał...
nick lavinka
dodano: 14 lipca 2009 18:24
Ciekawe miejsce i ładne bardzo. Co do biologii mam to samo zdanie. Nie lubiłem się uczyć ale za to lubię podpatrywac przyrodę. Pozdrawiam
nick Hagen
blog: nibelung.bloog.pl
dodano: 14 lipca 2009 14:49
Bardzo ładnie to wygląda.
Fajnie, ze byłas na wczorajszy spotkaniu.
nick hanula1950
blog: hanula1950.blox.pl
dodano: 14 lipca 2009 12:44
Szkoda, ale mnie tez nie będę. W których górach, bo ja też bedę cały pierwszy tydzień w górach - w Tatrach polskich i słowackich!
nick slavkosnip
blog: impresjefoto-graficzne.bloog.pl
dodano: 14 lipca 2009 12:28
Całkiem zgrabna architektura tak z wierzchu jak i wnetrza. Ad spotkania autorskiego z p. Z. Walkowskim to przychylił sie do naszej sugestii by wiecej uwagi poswiecic kwestiom technicznym i innym nas interesujacym kosztem tematyki wojennej! Będzie trochę slaydów. Powinno być fajnie. Czy podany termin odpowiada Tobie i znajomym.
nick slavkosnip
blog: naszasobieska.bloog.pl
dodano: 14 lipca 2009 11:32
Płucka na co? Łomatko! Myśmy na Polibudzie jadali albo w barach mlecznych(naleśniki z serem i zupa ogórkowa raz!-bardzo donośny krzyk pani zza okienka) albo spagetti w klubie wydziałowym na zmianę z kawą/herbatą/czymś :)
nick lavinka
dodano: 14 lipca 2009 11:06
Zielona stołówka to jest to :) pewnie zupełnie inaczej smakują w niej płucka na kwaśno - chyba że teraz już takich dań w stołówkach studenckich nie serwują :)))
nick przewodnikpokrakowie
blog: www.przewodnikpokrakowie.photoblog.pl
dodano: 14 lipca 2009 0:34
Za postmoderną nie przepadam,ale wyszło całkiem nieźle. Proszę zauważyć,że dach nad stołówką jest krzywy, mimo że nad nią znajduje się pomieszczenie.Ciekawe czy ma skośną podłogę? ;)
nick lavinka
dodano: 14 lipca 2009 0:23
Schludnie i nowocześnie:) bardzo ładnie:)
nick arturrg
blog: bielskobb.blox.pl
Prześlij komentarz