Ale do rzeczy. Ulica Asfaltowa co prawda w pestkę zastawiona samochodami to jednak miła dla oka, głównie za sprawą architektury.
Aktualności
Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.
Kursy
piątek, 16 stycznia 2009
===== Spacer ulicą Asfaltową na Mokotowie... =====
Ulica Asfaltowa być może nie jest bardzo znaną ulicą, ale dla mnie jest szczególna, bowiem rok cały chodziłam nią na zajęcia rysunku w pobliskiej szkole. Tamże mieściła się szkoła LABIRYNT Piota Zwierzchowskiego (którego zresztą serdecznie pozdrawiam). Gdy się w niej uczyłam, to były dwie wynajęte szkolne sale. Gdzieś mi się wala jeszcze po domu przypinka z logiem labiryntu... sposobem Piotrka nawet krowę dało radę nauczyć rysować ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
dodano: 15 kwietnia 2009 16:27
Ale my nie rozmawialiśmy o hotelu na Asfaltowej tylko o hotelu na blogu Tomka kargulotko.bloog.pl w Międzyzdrojach nad morzem - faktycznie tu wyszło bez sensu ;)
nick lavinka
dodano: 15 kwietnia 2009 16:06
hotel? na asfaltowej? nie!
to kamienica mieszkalna, z bliźniaczą kamienicą od strony Niepodległości, na przepięknym podwórzu rosną wysokie drzewa, jest nawet (suche) oczko wodne i jedna elewacja w całości porośnięta zielono-czerwonym pnączem (ąę)
nick asfaltowiec
blog: xxx
dodano: 17 stycznia 2009 23:11
ZNAM to miejsce-tragedia z parkowaniem
nick byproject
blog: piaseczno.blox.pl
dodano: 16 stycznia 2009 22:29
Pora niechodliwa, ale Mokotów w zasadzie taaaakiii jeeest :)
nick lavinka
blog: warszavka.bloog.pl
dodano: 16 stycznia 2009 20:53
a to jakaś spokojna okolica, bo w ogóle nie ma ludzi?
dzięki za wpis na blogu i dobre słowo ;>
nick sikor-world
blog: sikorworld.blox.pl
dodano: 16 stycznia 2009 20:43
Z jednej strony szkoda,że hotel a z drugiej... każdy może wynająć pokój i choć przez kilka dni sobie widoki popodziwiać :)
nick lavinka
blog: warszavka.bloog.pl
dodano: 16 stycznia 2009 19:11
Ulica faktycznie szczelnie zastawiona samochodami, na moim blogu, na drugim zdjęciu to jest hotel, a widok z ostatniego pietra jest pewnie piekny.
nick tomaszkargul
blog: kargulotko.bloog.pl
dodano: 16 stycznia 2009 16:50
@Kazu78: Oj lepiej nie, nie cierpię tej kostki .To znaczy nie cierpię jej na ścieżkach rowerowych, na chodnikach może być ;)
@Robert: Bardzo prawdopodobne, tuż przy metro Pole Moktowskie między Narbutta a Rakowiecką.
@Sikor-world: To było niedługo po 13 chyba. Dokładnie nie pamiętam,może później? Jakieś dwie,trzy godziny przed zachodem słońca.
nick lavinka
blog: warszavka.bloog.pl
dodano: 16 stycznia 2009 12:10
jaki spokój i cisza jest na tych zdjęciach.
o której godzinie robiłaś zdjęcia?
nick sikor-world
blog: sikorworld.blox.pl
dodano: 16 stycznia 2009 11:22
Coś mi się strasznie kojarzy ta ulica. Muszę sprawdzić na mapie, bo to chyba całkiem blisko mnie :)
nick Robert
blog: www.beavis.blox.pl
dodano: 16 stycznia 2009 9:31
Skoro mamy ulicę Asflatową, to proponuję też w Warszawie ulicę Kostki Bauma :)
nick Kazu78
blog: warszawa78.blox.pl
Prześlij komentarz