A raczej pusty plac po. Kilka razy nawet się zbierałam, by obejrzeć urbeks, ale się nie zebrałam. To przepadło. Został się pusty plac, kamień od zdartej już dawno tablicy pamiątkowej i kawałek "sedesowego" płotka. Ładny prefabrykat swoją drogą.
Wygląda toto depresyjnie, więc na odtrutkę polecam wpis Nomaderro, gdzie jeszcze widać budynki w niezłej formie, jak na opuszczone. Jest tam też sporo o historii obiektu.
6 komentarze:
Wierz mi, że jak jeszcze stała pusta szkoła, z powybijanymi oknami, z walającym się dookoła szkłem i śmieciami, z wyciem i szczekaniem psów w pustych korytarzach, to dopiero było depresyjnie :D
Hm, ja nawet nie odnotowałem faktu, że to już rozebrano.
@Weldoń: Nie, wtedy byłaby wspaniała atmosfera i super kadry ;)
@Marcin: Podejrzewam, że zabrali się za to jesienią, bo byłam na początku stycznia, wtedy większość robót nie jest prowadzona z racji problemów z zamarzniętą glebą. Resztek trawy nie było, czyli musieli zacząć pod koniec okresu wegetacyjnego. Spóźniłam się kilka miesięcy.
W marcu zeszłego roku :)
http://weldon-warszawa.blogspot.com/2013/03/dzieci-wesoo-wybiegy-ze-szkoy.html
A propos wyburzania, to cała okolica poszła pod kilof: Instytut Słuchu, cała masa budynków na terenie huty. Już dawno mieli koncepcję zbudowania tu centrum biurowo-handlowego. Nie wiem, czemu nie startują.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34894,13745255,Ogromne_centrum_handlowe_powstanie_przy_stacji_metra.html
Acha, była tez koncepcja z Muzeum Kolejnictwa, ale nie przeszła :(
Oła, czyli na początku roku zaczęli. Niezłe centrum tam rośnie, oczyma wyobraźni widzę korki ;) Ale w sumie dobrze, ta okolica była do tej pory na poły wymarła. Inwestor pewnie czeka na lepsze czasy, albo ugrzązł na etapie uzgodnień biurokratycznych. Pamiętam, że Arkadia też się początkowo czaiła z budową.
Prześlij komentarz