Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

poniedziałek, 31 marca 2014

== Wiadukt trawmajowy nad linią kolejową ==

Kiedyś już go chyba wstawiałam na blogu, ale to było dawno, więc czas na nowe zdjęcia. Głównie z pod spodu, więc i tak niczego nie widać ;)




5 komentarze:

Unknown pisze...

Najlepsza była pierwsza wersja wiaduktu rozebrana w 1988 roku.
Przejazd przypominał trochę podróż pociągiem przez tymczasowe mosty drewniane stawiane tuż po wojnie, gdzie cała konstrukcja trzeszczała i uginała się podczas jazdy. W pewnym momencie wprowadzono zakaz wjazdu tramwaju, jeśli pod spodem przejeżdżał pociąg. W 1988 roku powstał pierwszy z obecnych dwóch wiaduktów. Drugi zbudowano podczas budowy trasy tramwajowej na Bemowo-Lotnisko.

Vojtek pisze...

Lavinko. Bywa różnie to fakt. Przed wyjazdem oglądałem program w Polsacie na ten temat. W USA bardzo dużo towarów jest nawet O POŁOWĘ TAŃSZYCH NIŻ U NAS. Mnie tylko chodzi o to jaka jest kalkulacja ceny? W jaki sposób cena towaru wychodzi większa? Przecież w cenie towaru jest tez pensja osoby, która go wytworzyła. A te pensja mają za oceanem dużo wyższe , w Niemczech też. Ludzie, którzy mieszkali na pograniczu niemieckim i do Niemiec do pracy jeździli powoli tam sie przenoszą, bo wychodzą NIŻSZE KOSZTA UTRZYMANIA. czyli Ci ludzie po prostu glosują nogami. Że się tak wyrażę:)

Ja niedawno przypadkowo odwiedziłem stara Wole. Byłem na ulicy PRZYCE 17. Dla mnie to egzotyka:) Kilka budynków ma ten numer i już chciałem zrezygnować z szukania, ale miejscowy mi pomógł. Ciesze się jak zobaczę coś po raz pierwszy.
Pozdrawiam z Zoliborza

Marcin pisze...

Wsiadłbym teraz do jakiegoś pojazdu szynowego i uciekł.

Artur Miłobędzki pisze...

Konstrukcja stalowo-drewniana ... muszę się temu bliżej przyjrzeć.

Vojtek pisze...

Dziękuje Lavinko za tłumaczenie. Dziś sobie pochodziłem po części naszej Pragi zwanej SZMULOWIZNĄ. Bardzo dawno tu nie byłem. jeśli w ogóle byłem. Na Kawęczyńskiej na pewno byłem po raz pierwszy.
Pozdrawiam zaś z Żoliborza.
Vojtek

Prześlij komentarz