Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

środa, 19 marca 2014

== Ulica Sławińska, jedna z ostatnich brukowanych ==

W Warszawie niecentralnej najczęściej bruk to po prostu koci łby. Okrąglaki wciśnięte w ziemię. Nikt już nie potrafi ich dobrze ułożyć, więc prędzej czy później zamienią się w asfalt, tak jak spory odcinek Wolumenu. Dokumentuję więc, bo uliczka znika wraz z budynkami przy niej. Tego okrągło zakończonego malucha przed kamienicą już chyba nie ma. Na miejscu plac budowy.




Kamienica ozdobiona jakimś streeta artem, ciekawe co przedstawia. A może to nie sztuka, tylko wzmocnienie ściany? Kto to odróżni ;)

5 komentarze:

Piotr Herbich pisze...

Właściwie każdy zachowany do dziś bruk w granicach miast powinien być traktowany jako zabytek. Systemowo. Z trylinką włącznie.

Jurek pisze...

A płyty monowskie?

weldon pisze...

Papirusów jest do dziś wyłożona trylinką. Pamiętam, jak była jeszcze polną droga ku Wiśle.

A Dankowicka nadal jest wyłożona kocimi łbami ... Chyba właśnie w tym problem, że bruk to ma szansę się zachować, bo jest w miarę równy, a kocie łby?

lavinka pisze...

Po płytach monowskich jeszcze jako tako idzie rowerem jechać. Po kocich łbach czy trylince to jednak spory problem.

Pablo_75 pisze...

Na tyłach dworca zachodniego, też tam cykałem. Ale pewno jakaś 22 albo i 23 dzielnica tam powstanie i ulice z kostki bauma :(
pablo-75@flog.pl

Prześlij komentarz