Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

poniedziałek, 23 lutego 2009

====== Płynąc do portu Praskiego... ======

Dziś wracam myślami do ciepłych dni, kiedy to na darmowych promach można było sobie popływać po Wiśle. Wycieczka taka trwała niedługo, ale jeśli się pływało kilkoma promami tam i z powrotem co jakiś czas dojeżdżąjąc rowerem... zrobiła się z tego impreza na cały dzień. Było warto, choć przez burzą zdążyłam do domu w ostatniej chwili (a metro jeszcze do Młocin nie kursowało). 
Jak się płynęło? Jak po lustrze. 
A to widok portu Praskiego. Wiem, nie wygląda jak port. Kiedyś miały tu stanąć biurowce,ale szczerze powiedziawszy bardziej pasują mi na Woli niż tu. Chcielibyście zabetonować ten piękny kawałek zieleni?

1 komentarze:

lavinka pisze...


dodano: 24 lutego 2009 22:35

Oj z jaką ja przyjemnością wracam do ciepłych dni ...Już bym chciała, żeby były.

nick froasia

blog: fro.blox.pl
dodano: 23 lutego 2009 19:03

@Hagen: Ale w Wiśle na szczęście nie pływają piranie i krokodyle ;)
@Nodzer: Jeśli chodzi Ci o mały mazurski akwen to nawet czystość wody podobna ;)
@Byprojest: Mówisz? A co na to rybki? Mam nadzieję,że wzorem europejskich zawodów rybki po złowieniu wrócą do wody?

nick lavinka

blog: warszavka.bloog.pl
dodano: 23 lutego 2009 17:20

W tym roku mazowiecki okreg wedkarski planuje zorganizowac tam zduuze ogólnopolskie zawody wedkarskie:)

nick Byproject

blog: projectonline.c o m.pl
dodano: 23 lutego 2009 15:52

Ten port wygląda jak kanał na Mazurach, więc bardzo sympatycznie ;)

nick Nodzer

blog: krakownacodzien.blox.pl/html
dodano: 23 lutego 2009 12:42

Prawie jak podróż statkiem po Amazonce.

nick Hagen

blog: nibelung.bloog.pl
dodano: 23 lutego 2009 12:10

@Julek,@Slavkosnip: Weźmy wycinanie lasów w Ameryce Południowej. W życiu nie kupię sobie do domu egzotycznego parkietu. Musi być coś rodzimego, dąb, jesion itp.

@Hanula: Ależto zwyczajna jazda na rowerze i pływanie promem. Nic więcej. Razem z nami podróżowało na promach wiele osób.

@Kazu78: Mam nadzieję,ze już za miesiac da radę w polarku....

nick lavinka
dodano: 23 lutego 2009 11:45

Ciepłe dni już za 2 miesiące, jakoś wytrzymamy :)

nick Kazu78

blog: warszawa78.blox.pl
dodano: 23 lutego 2009 11:35

Podziwiam Cię za te wyprawy.
Komiks na marymoncie super.
Buziaki.

nick hanula1950

blog: hanula1950.blox.pl
dodano: 23 lutego 2009 8:00

Te rzezie przypominają mi to co robi się teraz podobno z puszczą amazońską, która znika w oczach. No coż takie prawo cywilizacji naszej, nie liczącej się z istotami słabszymi od nas. Ziemia i jej dobra nie są juz nam "poddane" czyli oddane w odpowiedzialną opiekę, ale ujarzmiane i brutalnie podporządkowywane naszym egoistycznym zachciankom. Zgodnie z prawidłami obecnej cywilizacji i kultury. Pozostaje nam być niemym swiadkiem i utrwalać co możliwe dla potomnych by wiedzieli, że zanim powstała betonowa pustynia, był kiedyś w tym miejscu taki cudowny zagajniczek jak na twoim obecnym wpisie o Wiśle warszawskiej i jej atrakcjach.

nick slavkosnip

blog: naszasobieska.bloog.pl
dodano: 23 lutego 2009 4:48

tak...cwaniaki zza biurka...3 miliardy ludzi w Chinach...i co tu tez mamy wszystko wycinac?...kataklizm...glupota...czym oddychac bedziemy...samobojstwo na szynach!...hmmm

nick julek
dodano: 23 lutego 2009 2:37

Rzeźnię drzew w al.Wilanowskiej widziałam. Niestety komunikacja samochodowa zmienia miasto. W mojej okolicy wycieli drzewa na trasę do mostu północnego. Też mi żal.

nick lavinka
dodano: 23 lutego 2009 1:47

Nie cierpię betonowania zieleni. A takie sprawy dzieją się obecnie przy alei wilanowskiej. Dzieje się tam prawdziwa rzeźnia drzew i wszystkiego co zielone. Przygotowuję z tej okazji kilka wpisów. Nigdy nie pływałem promami po rzece w Wawie. Korzystanie z roweru jest inspirujące, choć najlepszy byłby pewnie rower wodny?

nick slavkosnip

blog: naszasobieska.bloog.pl

Prześlij komentarz