Czyli co bardziej pobożni Warszawiacy mijają kino z zamkniętymi oczami ;)
Ostatnio szukałam inspiracji do trasy spacerowej i Marcin na swoim blogu przypomniał mi o kawałku, który do tej pory zwiedzałam dość pobieżnie, to znaczy szłam wgłąb tylko trochę, a potem po skosie lub na północ. Rzadko dokładnie na zachód i tym razem to naprawiłam. Co prawda pogodę miałam paskudną, ale przynajmniej spacerowiczów miałam z głowy. Niestety weekend, więc diablo samochodów. Ale i tak spacer uważam za udany.
Dziś pierwsza część, Nowolipie 1. Mewa gratis.
* Pisząc "w" miałam na myśli kino :)
15 komentarze:
Jedna z moich ulubionych fontann.
o, pożarło mi komentarz:(
Rzeczywiście pożarło na amen, nie ma go nawet w spamie :(
Następnym razem nadziej go siarką.
Wędrująca fontanna ... Tak jest adres Nowolipie?
Myślałem, że tylko Pałac Działyńskich ma dziwny adres, a tu widzę, że cały Muranów nazywali jak popadnie.
Odtworzyli graffiti Zamenhofa - warto obejrzeć. Tylko trzeba panoramki robić, najlepiej z kilku zdjęć, bo korytarz jest wąski i ciężko na raz objąć :D
O, dobrze wiedzieć.
Nowolipie zawsze mi się majta z Nowolipki, a tu jak na złość nie mam innego ujęcia tabliczki. Musiałam jak zwierzę sprawdzać na guglach. :) Teraz Muranów jest podzielony na pół. Ten tu należy do gminy centrum. Teraz do mnie dotarło, że sfociłam starą tabliczkę z nazwą nieistniejącej dzielnicy. Jajć!
Śródmieście istnieje i ma się dobrze. To Gmina Centrum odeszła w niebyt, po niezbyt długim żywocie.
Czyli to jest nowa na wzór starej? Chyba jednak nie. Bo faktycznie centrum się podzieliło na stare/nowe dzielnice. Co to jest to ADK?
administracja domów komunalnych chyba
kurde, jak piszę bez dużych liter, znaków zapytania itp to mi nie zżera, a jak piszę inaczej to nie ma, już mi drugi tu zżarło dziś..
Le bu, czyli to zupełnie nowa tabliczka. Przynajmniej stylem nawiązuje do starych.
Mewa powinna być w herbie Muranowa a nie Sopotu.
A w ogóle jest herb Muranowa? Jak nie, trzeba zrobić.
Pałac Działyńskich miał Mylną a teraz ma Solidarności.
"Muranów" to teraz część od placu Krasińskich do JP2, dalej to, co kiedyś było jednym wielkim Muranowem, nazywa się Nowolipki, bo nazwy osiedli nie mogą się wg MSI powtarzać w różnych dzielnicach.
Nie bardzo rozumiem twojego zainteresowania tabliczką. Wygląda na leciwą, ale nic w niej szczególnego. Śródmieście było zawsze (tzn. od roku 1951), tylko przez pewien czas nie było dzielnicą ( lub dzielnicą-gminą) Warszawy, a Gminy Centrum..Tak więc tabliczka może pochodzić zarówno z czasów gminocentrycznych jak i przed- i po-.
Muranów nie był jurydyką, więc mógł mieć tylko herb rodowy Bllotiego, ale nie wiem, czy on miał nadany indygenat.
A tak w ogóle, to na kilku blokach w tym kwartale można znaleźć trochę starych, naprawdę starych, tabliczek adresowych.
Prześlij komentarz