Sezam, Dom Towarowy ledwo widoczny zza okropnej płachty z jeszcze gorszą reklamą. Nie pamiętam czego, chyba jak każdy rasowy internauta mam już dawno estetycznego adblocka w realu. I oto robiąc zdjęcie resztce peerelowskiego dorobku architektów w sferze publicznej... potykam się o pomnik. miejsce pamięci, których pełno w Warszawie. Wygląda jak nowy. Odnowiony, czy zawsze tu stał? W latach 90' był tu dziki bazar. Zza bud i handlarzy ledwo było widać ulicę. Po handlu walały się tu tony śmieci. Czy naprawdę tu był wtedy?
10 komentarze:
Adblock w realu - no właśnie, nie zauważam reklam, może z wyjątkiem tego okropieństwa na ogrodzeniu Skry i szmaty na Średnicowym.
A no widzisz, przechodziłem tyle razy i jakoś umknęło.
BTW z AdBlocka nie korzystam, bo i z "Mozaiki" Firefox też nie korzystam.
Niestety nie pomogę Ci rozwikłać zagadki, bo bardzo rzadko tamtędy chadzałem, nie bardzo było po co. Tzn. tym akurat kawałkiem chodnika.
Mieszkałem kidyś niedaleko, ale - wtyd powiedzieć - też nie kojarzę, zawsze chodziłem drugą stroną Marszałkowskiej.
Tablice Tchorka stawiano w latach '50.
Później raczej je likwidowano (np. w wyniku wyburzeń domów), niż dostawiano.
Biorąc pod uwagę problemy z prostowaniem błędów na istniejących tablicach, wątpię, żeby komuś się chciało odtwarzać ten wzór i dostawiać nowe.
Tablica jest wymieniona w Warszawa.wiki, natomiast nie widzę jej na stronach UM Warszawy.
Nie wiem, jak dawno temu aktualizowali Wiki, ale wydaje mi się, że na ortofotomapie z 2005 roku rozpoznaję coś wyglądającego jak ta tablica.
Bardziej stawiam na to, że ją oczyścili z krzaków i dlatego pojawiła się w dziennym świetle.
W zeszłym roku, w Parku Rydza-Śmigłego, w czasie Pikniku Naukowego, większość znajdujących się tam tablic nie tylko była obstawiona przez stragany, ale na niektórych przylepione były ulotki reklamowe, zapraszające do odwiedzenia konkretnego stoiska, tak więc argument, że tu stały budy handlarzy, kompletnie o niczym nie świadczy :D.
Pewnie było na czym piwko sobie postawić ;)
Trudne pytanie. Na pewno był tu w czasach KDT, ale czy wcześniej?
@I am I: Też dostrzegam okropieństwo i tak mnie mdli, że treść reklamy nie dochodzi do świadomości. Pewnie dlatego od jakiegoś czasu mam wstręt do sklepów i galerii handlowych. Wolę już kupić w internecie. To zasługa płacht i wtłoczonych do podświadomości negatywnych skojarzeń :)
@Robert: Z pzreglądarek mam adblocka na chrome, blokuje wsio z automatu, nie trzeba wyłączać za pierwszym razem ręcznie, jak w ff. Na wielu stronach nawet nie mam świadomości istnienia reklam, bo chrom nie zaszarza, ale zupełnie znika miejsca z reklamami i w ich miejsce podsuwa resztę treści :)
@Witold: Ja kiedyś po prostu nie zwracałam uwagi na te pomniki w ogóle, to i mogłam ich nie zapamiętać.
@Weldon: Na wiki nie ma wszystkich, ale kiedyś trafiłam na oddzielną stronę gdzie był spis. Muszę znów poszukać. Tak, tam mógł być przerośnięty żywopłot. Argument o budach był taki, że zwyczajnie mogły pomnik zasłaniać od strony chodnika. Ale budy stały krótko, akurat w tym miejscu było ich mało. Prędzej n\handlarze ze stolików i odręczni. Duże drewniane domki zaczynały się na linii nieistniejącego KDT.
@Rock: KDT to młode czasy. Ja piszę o czasach, gdy wywalono ileś bud, by na ich miejsce postawić przed Pałacem Lunapark :)
W latach chyba 80-tych ukazał się ciekawy przewodnik po Warszawie uwzględniający wszystkie tego rodzaju pomniki. Niestety tytuł uleciał mi z pamięci ... może "Warszawa walcząca" albo "Warszawa w walce"? Podobnie jak weldon sądzę, że najpewniej pomnik wyjrzał na światło dzienne po wykarczowaniu zarośli. Cóż, dawniej bardziej o nie dbano, opiekowali się nimi harcerze, wojsko i młodzież szkolna.
Wiem, że na wiki nie ma wszystkich, bo ile ich jest, to nikt nie wie.
Podobno było 370, a ostało się z 200.
Na szczęście pojawiają się inne -nowe.
Jeszcze nie uzupełniałem Śródmieścia na swojej mapie, więc nie doszedłem do tego miejsca.
Niemniej, kilka razy tam przechodziłem ostatnio i nie sfotografowałem tej tablicy, a staram się zebrać to, co w oczy wpadnie i co jeszcze się ostało, więc ten twój wpis jest owocnym.
Swoją drogą widziałem ostatnio zdjęcie, jak, po wojnie, przechodzący przed kulochwytem przy Forum (tym, na którym kiedyś wisiał, a dziś znów wrócił, Powstańczy Krucyfiks) przechodzący uchylali kapelusza.
Była tam od zawsze tzn. co najmniej od 40 lat.
Swoją drogą mam sfocone wszystkie możliwe w Warszawie. Może fotoalbum z tego zrobię.
Prześlij komentarz