A nie, wcale nie dźwigi. Te żurawie służyły do nawadniania zbiorników parowozów. Po elektryfikacji stały się niepotrzebne i niewiele zachowało się do dzisiejszych czasów. Pierwszy, w słoneczku można obejrzeć z peronu Dworca Gdańskiego(d.Kowelskiego). Ciekawe czy zniknie po remoncie? Drugi stoi kawałek za Muzeum Kolejnictwa przy d.Dworcu Głównym.
9 komentarze:
Tego z muzeum pamiętam. Szkoda że tego jakoś nie odrestaurują, ale skoro nie są pewni czy muzeum przetrwa, to pewnie się nie opłaca.
No jak zaraz mają to muzeum zlikwidować (pardon: przenieść), to po co mają cokolwiek robić...
Fajny temat wybrałaś! Musze zapolować na takie wymierajace obiekty kolejowe, podobnie jak wieze cisnień, wyburzane tu i ówdzie! Nie wspominajac o budynkach stacji czy przystacyjnych! Pozdrawiam serdecznie! Chciałem zareklamować debiutancki blog mojej siostry Bagafarny opowiadajacy m.in. o Beskidzie Niskim - jej rodzinnych stronach! Jeżeli zainteresuje Ciebie czy Twoich gosci to zapraszam, nie potraktuj tego jako spamu! Adres bloga: http://bagafarna-foto.blogspot.com Zapraszam serdecznie! W tamtych stronach jeszcze tu i ówdzie takie obiekty przystacyjne zachowały się!:))))
Slavko, polecam Odolany, multum tego jest. Jeśli potrzebujesz konkretne współrzędne, pisz na priv.
p.s. Wcześniej też im się nie chciało restaurować, pzed decyzją o wywaleniu z tego miejscu. Taka "firma".
te żurawie powinny trafić do Muzeum Kolejnictwa :)
Dopóki się nie ustali, gdzie ostatecznie mieścić się ma muzeum kolejnictwa, oraz w jaki sposób odróżniać eksponaty zabytkowe od obecnego taboru, możemy zapomnieć o renowacjach.
Przyznam, ze jeszcze nie zwiedzałem tego Muzeum Kolejnictwa! Byłem w budynku ale nie przy peronie byłym!:)
@Marcin: No, zasadniczo 90% taboru to jedno wielkie muzeum i skansen ;)
@Slavkosnip: W takim razie polecam, nawet teraz zimą może być przyjemnie :)
Ja pamiętam. Nawet taki żuraw przy pracy widziałam. Buziaki posyłam.
hanula1950
Prześlij komentarz