Rozpoczyna serię zabytków kolejowych w Warszawie. Dziś jeden z otatnich takich semaforów. Stoi sobie grzecznie na zachód od Zachodniej. Odolany mniej więcej, ale jeszcze na zachód od wiaduktu przy Armatniej, acz niedaleko. Teraz kiedy jest śnieg, łatwiej go wypatrzeć.
2 komentarze:
Odolany... ech... Nie wiem czy nie mijałem tego będąc tam... Pewien jednak nie jestem.
Semafor kojarzy mi się jedynie ze studiem filmowym o tej samej nazwie.
Prześlij komentarz