Z wystawy z patio na Politechnice Warszawskiej. Szkoda, że takie malutkie zrobili. Kiedy patrzę, jakie piękne rzeczy robili dawniej studenci, żal mi, że już się nie załapałam na przedmiot o kształtowaniu elewacji, a już na pewno nie przedmiot o tym, jak się ją komponuje zgodnie z zaleceniami klasycyzmu.
I stare zdjęcie stadionu, którego już nie ma.
I rysunek mapy
2 komentarze:
Osobiście bardzo się cieszę, że tamtego stadionu już nie ma.
A ja czuję do niego sentyment, jak do każdego urbexu, który zwiedzałam, a po którym już nic nie zostało. No i tu był taki trochę "ostatni targ Warszawy", bo KDT ani inne budy nie miały już tego klimatu.
Prześlij komentarz