Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

wtorek, 29 kwietnia 2014

== Nowe osiedle na Młocinach ==

Młociny kojarzyły mi się do tej pory z zabudową jednorodzinną i paskudnym osiedlem za Tesco. Tak paskudnym, że zamykałam oczy mijając je. Jakież było moje zdumienie, że tuż za płotem mego znienawidzonego osiedla wyrosło drugie. Może przez kontrast i podejście do zagospodarowania otoczenia wydało mi się przepiękne. Ja wiem, że tu i ówdzie można się przyczepić. Że ciasno, że za płotem. Ale gdyby w Polsze budowano tylko w ten sposób, wcale nie miałabym ochoty stąd wyjeżdżać. Bo umówmy się, względy estetyczne w moim życiu są ważne i czasem łapię się na tym, że wolę unikać siedzib ludzkich, żeby nie oglądać tych szkaradzieństw zbudowanych w latach 90 i niektórych współcześnie.





8 komentarze:

H_Piotr pisze...

Mówiąc o szkaradnym masz na myśli to, co wystaje na pierwszym zdjęciu? Fakt, koszmar.

A tu całkiem przyjemnie i nawet parkan taki delikatny, że byle wiatr (odnowy) może go zdmuchnąć.

ikroopka pisze...

Teraz na szczęście coraz więcej architektów projektuje rzeczy, które moga sie podobac, szkoda, że deweloperzy to psuja, budując domy tak blisko siebie, że człowiek idąc uliczka osiedlowa ma uczucie klaustrofobii:(
Nie mówię, ze wszędzie, coraz częsciej..

lavinka pisze...

@H_Piotr: Tak, w oryginale ma jeszcze papuzie wariacje kolorystyczne :/

@Ikroopka: To pocodna zmiany przepisów budowlanych, teraz odległość ma być nie mniejsza niż wysokość sąsiadujących budynków.Kiedyś miała być 2x większa.

Marcin pisze...

"Tak paskudnym, że zamykałam oczy mijając je." - po Nowodworach chodziłabyś z białą laską.

lavinka pisze...

Jeździłam tam rowerem na szczęście. Patrzyłam na asfalt pod kołami, żeby nie pluć na mijanych ludzi, tak jak stara teściowa Renee, jak tylko słyszała coś o hitlerowcach ;)

weldon pisze...

Na Młocinach nie ma Tesco ... :?

lavinka pisze...

Macro :)

weldon pisze...

Na Makro zgoda :D

Prześlij komentarz