Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

niedziela, 7 lipca 2013

=== Warszawski akcent w Starachowicach ===

Przejeżdżawszy przez rzeczone miasto, w życiu nie przyszło mi do głowy, że mogę spotkac coś takiego. Przybyliśmy na miejsce z powodu pomnika na placu. A przy placu bar mleczny... "Miś"! Z tym "Misiem"!




Cegła prawdziwa, tylko cięta na 5mm paski i przylepiana do ściany. Bardzo fajny efekt. :)


14 komentarze:

Marcin pisze...

How nice. Może tam go nie spalą. Kasza na łańcuchu była?

H_Piotr pisze...

No to bar powinien się nazywać "Apis"...

I am I pisze...

Mizerny ten Miś. Może wrócił z zagranicy i musi dopłacić za niedowagę?

lavinka pisze...

Klient inny to i miski na zupę można dawać normalne :)

Rock 60-70 pisze...

Ale jak elegancko w środku.

lavinka pisze...

Szlag, to były jeszcze Starachowice.

meteor2017 pisze...

Oj, bo spytałaś "czy to było w Wąchocku?" i tym samym zasugerowałaś mi odpowiedź i odpowiedziałem "Tak". A trzeba było zapytać "gdzie to było" ;-P

lavinka pisze...

A mogłam wysłać mejla. ;)

Iwona Makowska pisze...

Jaki ten Miś podróżnik z krwi i kości, tfu... ze słomy i sznurka ;)

Unknown pisze...

Miś to dobro ogólnonarodowe więc dlaczego Warszavka się dziwi?

Piotr Herbich pisze...

"Pizzeria Gruby Benek" też robi wrażenie.

Artur Miłobędzki pisze...

Miś Świętokrzyski

Unknown pisze...

Łooojej, a co tu robią Starachowice :D

Misia jakoś wcześniej nie widziałam, dziwne O.o

lavinka pisze...

Wpis z gatunku 3 kroki od miasta. Ostatnio więcej wyjeżdżam niż jestem w Warszavce, blog podróżniczy wrzuciłam w ramy bloga warszawskiego, żeby się nie rozdrabniać (i tak mam za dużo blogów). :)

Prześlij komentarz