Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

czwartek, 25 lipca 2013

====== Tajemnicze wieżyczki ======

W Żyrku o takich wieżyczkach mówi się, że są obserwacyjne, od nalotów w czasie wojny i "pokoju". Czy te z Żoliborza też do tego służyły? czy to tylko zwykłe doświetlenie klatek schodowych? Ot mam zagwozdkę.



6 komentarze:

I am I pisze...

No raczej prania to tam nie wieszali ;)
A najbardziej to lubię takie trapezoidalne świetliki na dachach.

Er pisze...

raczej doświetlenie. zagadkę łatwo rozwiązać wchodząc do środka i patrząc, czy jest dostęp do okien we wieżyczce.

chociaż w tym przypadku, za Stalina, to mogli i dla CKMów je robić, jak potem w Zamku Królewskim (za p. Brykowską).

weldon pisze...

W środku były lampy, którymi oślepiało się giermańskich lotników, dzięki czemu od czasu do czasu któryś się nadział na ten szpikulec, a że szpikulec był zardzewiały, to i zakażenie się wdawało, a lotnik, który nie może siedzieć to nie lotnik :)

Neugebauer to opisywał, tylko w tej Szkocji to oni mieli deseczkę z wbitymi zardzewiałymi gwoźdźmi, ale zasada działania taka sama ;)

Unknown pisze...

Za Żoliborzu sporo generałów mieszkało więc może któryś z nich zafundował sobie punkt obserwacyjny ;) Po cholerę uganiać się za wojskiem po jakichś poligonach skoro można z cygarem i lampką koniaku siedzieć sobie w wygodnym fotelu i filować wokoło.

Vojtek pisze...

Lavinko. To Wyspiańskiego. My nazywaliśmy to DUŻE JOJKO. A małe to był bliski Plac Henkla:)
I wieżyczki chyba służą oświetleniu naturalnemu klatek schodowych.
Wymądrzył się Vojtek :)
Ps. na razie zimy nie pokazuj!!!!!!!!!!!!!! :)

lavinka pisze...

W Żyrardowie są budynki z takimi wieżyczkami, tylko one są obserwacyjne, do nalotów czy coś. Tak mi się skojarzyło z nimi :)

Prześlij komentarz