Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

poniedziałek, 1 lipca 2013

=== Błękit i kapliczki w umierających wsiach ===

Na Mazowszu jest sporo takich wiosek. Dom po domu, chałupa po chałupie. Zostają tylko kapliczki, pielęgnowane przez dobre dusze. Za daleko do miasta, nic ich nie wchłonie, nie będzie kapliczki na parkingu supermarketu. Kiedy ostatni mieszkaniec wsi wyjedzie lub umrze, kapliczka zamieni się w próchno, jak wiele innych przed nią.

7 komentarze:

H_Piotr pisze...

A w Warszawie kapliczki się nieźle trzymają i są odnawiane.

Iwona Makowska pisze...

W niektórych miejscowościach też, zadbane że aż:) a ta tutaj jakaś taka bieduleńka..

Marysia pisze...

Piękna ta kapliczka. Nie taka bieduleńka. Błękitna!

I am I pisze...

Żeby jeszcze nie ta papa, to byłoby git!

lavinka pisze...

Chyba wolę papę niż ordynarną blachodachówkę. Tu pasuje. No i bez papy padłaby szybciej. Z tyłu jest bielona chałupka, raczej opuszczona, ale ogrodzenie kompletne, wieś na poły jeszcze zamieszkana, sam środek, to nie wchodziliśmy.

Unknown pisze...

A każda z tych kapliczek ma pewnie swoją historię i to jest w nich najciekawsze. Wg mnie ta papa nawet nieźle wygląda na tej kapliczce.

weldon pisze...

Ja mam swoje dwie kapliczki warszawskie, budowane przez dziadków, więc mają dla mnie wielką wartość sentymentalną.

Prześlij komentarz