Schwefel swoim wpisem przypomniał mi wieczór wigilijny, kiedy to z Tomim jechaliśmy nażarci po jednej Wigilii, nażreć się na drugiej. Moja komórka poległa w ciemności, natomiast małpa Tomiego dała radę. Co prawda z kosmicznym ziarnem, ale fotka jednak powstała :)
7 komentarze:
Ziarno mi się bardzo podoba, lubię taką fakturę. A zieleń jest niesamowita.
Ziarno z kliszy jednak wygląda ładniej. :)
Ziarno z analoga ma w sobie to coś i nawet najlepiej podrobiony szum cyfrowy nie da tego efektu.
Racja. :)
Fajnie wyglada w zieleni! Tez mu do twarzy :)
Jakoś ominąłem wersję szpinakową. Ale śmiesznie.
Jak choinka:)
Prześlij komentarz