A, przepraszam, czego to była fabryka?
Więcej po kliknięciu w kolaż. Włókna sztuczne, takie tam. Smrodzić musiała potwornie ;)
A tak, tak, już kliknąłem. No, zapachy na pewno były nie najfajniejsze. Pamiętam, że niedaleko działki moich rodziców w latach 80 funkcjonowała gorzelnia - przy odpowiednim wietrze też było fajnie.
Ale superancki plener!
4 komentarze:
A, przepraszam, czego to była fabryka?
Więcej po kliknięciu w kolaż. Włókna sztuczne, takie tam. Smrodzić musiała potwornie ;)
A tak, tak, już kliknąłem. No, zapachy na pewno były nie najfajniejsze. Pamiętam, że niedaleko działki moich rodziców w latach 80 funkcjonowała gorzelnia - przy odpowiednim wietrze też było fajnie.
Ale superancki plener!
Prześlij komentarz