Za to Wisełka leniwa... uwagę moją przykuła łódka zacumowana przy brzegu. Przez ostatnie zdjęcie omal nie wpadłam do wody(śliski brzeg).
Aktualności
Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.
Kursy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarze:
Można było skorzystać
i popłynąć
No to byś miała pierwszą wiosenną kąpiel.
Ta łódeczka jest świetna. Aż by się chciało popłynąć.
Bez słońca to raczej przedwiośnie niż wiosna.
Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."
Pozdrawiam. Tadeusz katolik
Warto poświęcić trochę czasu dla wieczności.
http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
@Tadeusz: Sugerujesz,że mogłabym się utopić? Tm woda po kostki. O wieczności będę myśleć wtedy jak umrę. :)
@Segolena: Eee, za brudna woda ;)
@Hanula: Wypraszam sobie, kąpię to ja się w wannie :)
@Marcin: Słońce miałam tego dnia na raty, akurat tu lepiej że go nie było bo pod słońce bym fociła ;)
@Varshava: Ja bym się bała, wygląda na wywrotną :)
Prześlij komentarz