Rondo to sobie może być, nawet oficjalne, mogą być protesty różnych wolnosciowych organizacji jak amnesty international, ale Tybet pewnie długo nie będzie wolny (lub może nawet nigdy), a więźniowie polityczni zapewne zawsze bedą w Chinach, ponieważ Chiny to kraj całkowicie głuchy na protesty opinii światowej i kraj, który nie odpuszcza, jeżeli chodzi o mocarstwowe i autorytarne aspiracje. Smutne to, ale prawdziwe.
3 komentarze:
Rondo to sobie może być, nawet oficjalne, mogą być protesty różnych wolnosciowych organizacji jak amnesty international, ale Tybet pewnie długo nie będzie wolny (lub może nawet nigdy), a więźniowie polityczni zapewne zawsze bedą w Chinach, ponieważ Chiny to kraj całkowicie głuchy na protesty opinii światowej i kraj, który nie odpuszcza, jeżeli chodzi o mocarstwowe i autorytarne aspiracje. Smutne to, ale prawdziwe.
Dużo ich, bez dwóch zdań....
El kondor (pasa?): podpisuję się wszystkimi czterema kończynami.
Prześlij komentarz