Aktualności

Blog jest aktualizowany rzadko, ponieważ nieczęsto bywam w Warszawie. Ale czasem coś wrzucę.

czwartek, 28 maja 2015

==== Rycerze spod gazowni ====

Ciekawsza formą praca artystyczna, która dorzucam do swojej kolekcji. Mur od strony parku.

8 komentarze:

meteor2017 pisze...

Rycerz i jego pies bojowy

lavinka pisze...

A to u góry na brzegu to może statek kosmiczny, którym przylecieli ;)

Unknown pisze...

Obstawiam drużynniaków Krzywoustego ;)

Iwona Makowska pisze...

Lubię tych rycerzy, mimo że ten schowany jakiś niezadowolony;)

meteor2017 pisze...

Było kiedyś opowiadanie, a może nawet powieść... o tym jak pewna cywilizacja była w większości dziedzin mniej więcej na poziomie naszego średniowiecza (a może i nieco później), ale udało im się wynaleźć napęd nadświetlny. No i przyleciały na Ziemię końca XX wieku takie statki inwazyjne z armią rycerzy, czy może muszkieterów. A statki poza napędem były bardzo prymitywne (takie trochę szybsze i hermetyczne okręty morskie)

lavinka pisze...

O, to bym chętnie poczytała. Pamiętam tylko taką powieść, gdzie lud planety był na etapie rycerzy i przylecieli im osadnicy z lepiej rozwiniętej cywilizacji. No i sobie tam żyli wespół w zespół, tylko nowi wymierali, bo ich zabijały bakterie. A potem był jakiś wątek romansowy i inne bzdety, niemniej samo w sobie jako studium "fantastyczne" ciekawe.

Marcin pisze...

Jeszcze kilka smoków oraz księżniczek i będzie gites.

adamm pisze...

W Ogrodzie Saskim też zaobserwowałem takiego rycerza.

Prześlij komentarz